W nocy z 17 na 18 czerwca doszło do pożaru poddasza budynku przy ul. Urbana 11 w Zabrzu. Ewakuowano mieszkańców, część przy pomocy drabiny mechanicznej. Jedna osoba jest poszkodowana. Budynek wyłączono z użytkowania.
ZOBACZ TEŻ: Policja poszukuje świadków kolizji na DTŚ – W Zabrzu
W nocy z wtorku na środę wybuchł pożar budynku przy ul. Urbana 11 w Zabrzu – paliło się poddasze. Na miejsce początkowo udało się 5 zastępów straży pożarnej, w sumie na miejscu akcję prowadziło 14 zastępów (jednostki z Zabrza, Gliwic, Rudy Śląskiej i Katowic). Z budynku ewakuowano 23 osoby, 14 po drabinie mechanicznej, w tym 10 dzieci.
– Podczas tej ewakuacji jedno z dzieci poinformowało, że w mieszkaniu został jego ojciec. Jeden ze strażaków wskoczył do mieszkania przez okno, przeszukał pomieszczenia i odnalazł mężczyznę. W tym samym czasie inni ratownicy od klatki schodowej weszli do tego mieszkania i wspólnie wyciągnęli nieprzytomnego mężczyznę, który następnie został przekazany pogotowiu – relacjonuje mł. bryg. Wojciech Strugacz, rzecznik prasowy zabrzańskich strażaków.
Jak dodaje, mężczyzna odzyskał w karetce przytomność.
Paliło się około 200 m2 dachu. Po zakończeniu akcji gaśniczej przeprowadzono działania rozbiórkowe nadpalonych elementów konstrukcji dachu. Inspektor nadzoru budowlanego wyłączył obiekt z użytkowania; część mieszkańców znalazła schronienie w hostelu, a część u rodzin. Akcja zakończyła się przed godziną 6:00.
O szczegółach akcji mówi mł. bryg. Wojciech Strugacz z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu. Posłuchaj relacji 👇
Źródło: W Zabrzu