Arkadiusz Półtorak nie pełni już funkcji komendanta Straży Miejskiej w Zabrzu. Jego miejsce zajęła Joanna Sowa, dotychczasowa zastępczyni szefa tej jednostki. Informację o zakończeniu współpracy z Półtorakiem jako pierwszy podał Głos Zabrza. Potwierdziło ją również Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego w Zabrzu.
ZOBACZ TEŻ: Awantura o szkołę! Takich scen na sali obrad jeszcze nie było – W Zabrzu
– Pani prezydent zakończyła pracę z dotychczasowym komendantem za porozumieniem stron, a jego obowiązki zostały powierzone Joannie Sowie, która dotychczas była zastępcą komendanta w Zabrzu – przekazała w rozmowie z Zabrze24.info Marzena Piechowicz-Gruda z Biura Prasowego UM Zabrze.
Tym samym Arkadiusz Półtorak pożegnał się nie tylko ze stanowiskiem, ale również z pracą w zabrzańskiej Straży Miejskiej.
Nowa komendant z 25-letnim doświadczeniem
Joanna Sowa to doświadczona funkcjonariuszka, która ze Strażą Miejską w Zabrzu związana jest od 25 lat. Karierę zaczynała od pracy administracyjnej, a następnie pełniła służbę jako strażniczka miejska. W swojej dotychczasowej ścieżce zawodowej piastowała różne stanowiska kierownicze, w tym ostatnio funkcję zastępczyni komendanta.
Dalsza część artykułu pod materiałem video.
Powody zmiany pozostają niejasne
Nie wiadomo, co było powodem zakończenia współpracy z Arkadiuszem Półtorakiem. Zapytaliśmy o to Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego w Zabrzu, jednak nie uzyskaliśmy konkretnej odpowiedzi. Jak poinformowano, szczegóły mają zostać przedstawione podczas konferencji prasowej, zaplanowanej na wtorek, 9 lipca, w zabrzańskim Ratuszu. Głos w sprawie ma zabrać pełniąca obowiązki prezydent Zabrza – Ewa Weber.
Czy powodem była sesja Rady Miasta?
Nie można wykluczyć, że na decyzję o zmianie komendanta mogły wpłynąć niedawne kontrowersje. Na poniedziałkowej sesji Rady Miasta doszło do awantury, w której musieli interweniować strażnicy miejscy. Nie wiadomo jednak, czy miało to bezpośredni związek z odwołaniem Półtoraka, czy też w grę wchodzą szersze zastrzeżenia co do funkcjonowania jednostki w ostatnich miesiącach.
Do sprawy będziemy wracać.
Źródło: Głos Zabrza, Zabrze24.info