We Wrocławiu trwa zbiórka podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania prezydenta Jacka Sutryka i Rady Miejskiej. Jedną z osób wspierających akcję jest dobrze znana zabrzanom społeczniczka Katarzyna Iwańska, inicjatorka majowego referendum w Zabrzu, które zakończyło się odwołaniem prezydent Agnieszki Rupniewskiej.
ZOBACZ TEŻ: Mieszkaniec Zabrza aresztowany za brutalny atak śrubokrętem
W opublikowanym przez ruch SOS Wrocław nagraniu Iwańska zachęca mieszkańców stolicy Dolnego Śląska do aktywnego udziału w akcji:
– Władza, która nie dba o mieszkańców, zasługuje na zwolnienie. To wrocławianie ją zatrudnili i to wrocławianie mają moc, żeby ją zwolnić – mówi społeczniczka w materiale wideo opublikowanym na profilu organizacji.
Jak podkreślają organizatorzy, Katarzyna Iwańska od ponad dziesięciu lat angażuje się w inicjatywy obywatelskie w różnych miastach Polski. W swoim wpisie na Facebooku działacze SOS Wrocław przedstawiają ją jako osobę, „która zawsze staje po stronie ludzi – zwłaszcza słabszych i pokrzywdzonych. Nie interesują jej władza ani profity. Działa z potrzeby serca i mówi to, co myśli”.
Wrocławskie referendum ma być drugą próbą odwołania Jacka Sutryka. Pierwsza zakończyła się niepowodzeniem – nie udało się zebrać wymaganej liczby podpisów. Tym razem inicjatywa została rozszerzona – dotyczy nie tylko prezydenta miasta, ale również całej Rady Miejskiej.
Według SOS Wrocław, mieszkańcy mają dość chaosu urbanistycznego, niekontrolowanej zabudowy, wysokich kosztów życia i przywilejów dla deweloperów. Wśród zarzutów wobec władz miasta organizatorzy wymieniają także „partyjniactwo, kolesiostwo” i brak realnej strategii rozwoju.
Inicjatywa, w której bierze udział zabrzanka Katarzyna Iwańska, ma – jak podkreślają organizatorzy – charakter całkowicie obywatelski i ponadpartyjny. Celem jest – jak mówią – „odzyskanie miasta dla mieszkańców i przywrócenie samorządowi sensu”.
Źródło: SOS Wrocław, W Zabrzu






