Tereny przemysłowe w Biskupicach? Mieszkańcy znów odwiedzili Ratusz
fot. Piotr Antczak

Tereny przemysłowe w Biskupicach? Mieszkańcy znów odwiedzili Ratusz

Liczna grupa mieszkańców Biskupic, dużo pytań i mało konkretów. Tak w skrócie relacjonują Nowiny Zabrzańskie trwające 2,5 godziny kolejne posiedzenie komisji rewizyjnej Rady Miasta w temacie „Analiza planu zagospodarowania przestrzennego – inwestycja w dzielnicy Biskupice”. Efekt? Mieszkańcy ulic Kukuczki i Kasprowicza tak naprawdę nie dowiedzieli się niczego konkretnego w związku z planami utworzenia terenów przemysłowych w sąsiedztwie ich domów.

Reklama

CZYTAJ TEŻ: OGB: Zabrzanie mają największą szansę na zmianę władzy

Jak relacjonują Nowiny Zabrzańskie, w kontynuacji posiedzenia komisji rewizyjnej Rady Miasta z 11 stycznia tego roku, oprócz mieszkańców i radnych wzięli też udział zabrzańscy urzędnicy oraz przedstawiciele firmy 7R, która w sąsiedztwie ul. Kukuczki chce wybudować hale magazynowe. Mieszkańcy są przerażeni, że w sąsiedztwie ich domów nie tylko powstanie centrum logistyczne, ale będą też skazani na kilkaset samochodów dziennie, które będę dojeżdżać do hal magazynowych.

– To jest nasze miejsce i państwo chcecie to miejsce zniszczyć. Ja rozumiem inwestorów, ale proszę nie opowiadać, że jest to iluzoryczny problem, bo wybudowanie hali w pobliżu domów to jest jakiś absurd. Jest wina tylko i wyłącznie władz miasta –powiedziała podczas posiedzenia Katarzyna Grzywocz, z Rady Dzielnicy Biskupice.

Ze szkodą dla mieszkańców i przyrody

Przedstawiciele Urzędu Miejskiego, którzy chcą zmienić dotychczasowe studium terenu, co umożliwi postawienie hal magazynowych, jednak zaprzeczali tego typu zarzutom.

– 25 lat temu, jak powiedział tu jeden z mieszkańców, pierwsza była kopalnia. To nie jest w żadnym stopniu projekt miejski – teren należał do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, która jest spółką Skarbu Państwa – ripostował Rafał Kobos, Pełnomocnik prezydent Zabrza ds. Inwestorów.

Co nie zmienia faktu, że miasto najwyraźniej chce przyczynić się do utworzenia terenów przemysłowych wbrew woli mieszkańców Biskupic. Część z nich alarmuje, że przedsięwzięcie przyczyni się do zagłady unikatowych gatunków ptactwa i innych zwierząt. Nie brakowało też wątpliwości co do odprowadzania ścieków z hal magazynowych.

Potencjalny inwestor jednak mieszkańców próbował uspokoić.

– Jeśli chodzi o nasze warunki dotyczące stref zielonych, od dwóch lat stosujemy łąki kwietne w naszych inwestycjach, dostosowujemy nasze projektowanie do standardów międzynarodowych z maksymalną dbałością i zgodnością ze środowiskiem naturalnym – wyjaśniał przedstawiciel firmy 7R.

Podsumowując, trwające 2,5 godziny posiedzenie w sali sesyjnej Ratusza tak naprawdę nie wiele wniosło, a mieszkańcom Biskupic pozostał po nim nie tyle co niedosyt, ale jeszcze więcej pytań, na które brakuje konkretnych odpowiedzi.

Źródło: Nowiny Zabrzańskie

Reklama