39 lat temu, 13 grudnia o godzinie 6:00, gen. Wojciech Jaruzelski za pośrednictwem Polskiego Radia przekazał Polakom, iż na terenie całego kraju wprowadzony zostaje stan wojenny. Działania służb zaczęły się już 12 grudnia około północy. W ciągu kilku dni aresztowano około 5 tysięcy działaczy opozycyjnych. W trakcie całego okresu stanu wojennego internowano łącznie 10.131 działaczy związanych z „Solidarnością”, a życie straciło około 40 osób, w tym 9 górników z kopalni „Wujek” podczas pacyfikacji strajku. Czy stan wojenny był koniecznością?
Generał Wojciech Jaruzelski twierdził, że z uwagi na zagrożenie zamachem stanu i przejęciem władzy przez Solidarność, groziła nam interwencja wojsk radzieckich. Wielu historyków nie podziela tego twierdzenia. Z opracowań prof. Antoniego Dudka, historyka IPN, wynika, że gen. Jaruzelski podczas spotkania z marszałkiem Kulikowem w nocy z 8 na 9 grudnia, kiedy to informował o planach wprowadzenia stanu wojennego, naciskał ws. wsparcia militarnego od ZSRR, mówiąc np.: „Strajki są dla nas najlepszym wariantem. Robotnicy pozostaną na miejscu. Będzie gorzej, jeśli wyjdą z zakładów pracy i zaczną dewastować komitety partyjne, organizować demonstracje uliczne itd. Gdyby to miało ogarnąć cały kraj, to wy (ZSRR) będziecie nam musieli pomóc. Sami nie damy sobie rady”. Kulikow jednak twardo odpowiadał, że „najpierw należy wykorzystać własne możliwości”. Z opublikowanej notatki z tego spotkania w „Biuletynie IPN” nr 12 (107) z grudnia 2009 r., zdaniem prof. Dudka wynikało, że Rosjanie nie pchają się z interwencją w Polsce i Jaruzelski o tym wiedział, jednak domagał się interwencji od samego początku.
CZYTAJ TEŻ:
Koronawirus Zabrze. Sytuacja epidemiczna [13.12.2020]
Dr Kazimierz Miroszewski z Uniwersytetu Śląskiego również twierdzi, że groźba interwencji wojsk radzieckich była mało prawdopodobna, choć istniało takie ryzyko, gdyż w Polsce stacjonowała wówczas Armia Czerwona. Z uwagi jednak na to, że ZSRR było mocno zajęte w tym czasie kosztowną i od dwóch lat trwającą interwencją w Afganistanie, to ryzyko malało.
Opinię o braku konieczności wprowadzenia stanu wojennego podtrzymuje także prof. Zbigniew Brzeziński. Oparł ją na odtajnionych aktach CIA, które zostały sporządzone głównie na podstawie raportów pułkownika Ryszarda Kuklińskiego. Niebezpieczeństwo radzieckiej interwencji istniało, ale w grudniu 1980 roku.
Czy Twoim zdaniem stan wojenny był koniecznością? Zapraszamy do dyskusji i komentowania.
Fot. YouTube