Samorządowcy gorszego sortu

Samorządowcy gorszego sortu

Fot. Piotr Antczak / W Zabrzu

Reklama

Chyba nie do końca przemyślał jeden ze swoich wpisów na Facebooku wiceprezydent Krzysztof Lewandowski. Echo tej wpadki niosą już nawet krajowe tytuły prasowe. A wszystko to efekt żalu, jaki ma Prezydent do radnych singli, którzy zabierają cenny czas innym samorządowcom – tym z rodzinami. Dlaczego? Bo za długo dyskutują…

– W naszej Radzie zasiada dużo tzw. singli i musimy zrozumieć, zwłaszcza w czasach pandemii, że mogą czuć się samotne. Niestety cierpią ci, którzy mają dzieci i wnuki. Zamiast z nimi spędzać czas wysłuchują bezproduktywnych tyrad – komentuje prezydent Krzysztof Lewandowski przebieg ostatniej, rekordowej jeśli chodzi o czas trwania sesji RM Zabrze (blisko 9h). Zastępca Małgorzaty Mańki-Szulik nie chciał nikogo dyskryminować, jednak to zrobił; uznał bowiem, że radnym singlom czegoś brakuje. Czego więc nie mają single? W jego opinii zdecydowanie lepszymi radnymi są ci, którzy mają obowiązki rodzinne. Lepiej rozumieją potrzeby szkół, przedszkoli, służby zdrowia.

CZYTAJ TEŻ:

MZDiII: „Akcja Zima” realizowana jest zgodnie z umową. Wiceprezydent: „Taki mamy klimat”

Aplauz i zaakceptowanie. Wygląda na to, że w ocenie prezydenta Lewandowskiego dyskusja, czyli kwintesencja demokracji, nie jest konieczna w naszej Radzie. Przy dużej liczbie projektów, a było ich w poniedziałek ponad 30, nie ma sensu dyskutować, bo po pierwsze zajmuje to czas, który radni mogą spędzić lepiej, a po drugie i tak przecież arytmetyka jest wszystkim doskonale znana – magiczny ułamek 13/12 pozwala maszynowo akceptować „dobre” uchwały, a te „złe” – gilotynować jeszcze przed głosowaniem – ze stoickim spokojem zdejmuje się je z porządku obrad. Trzeba zrobić tak, żeby krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie:

 

Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze artykuły!

 

Źródło: W Zabrzu
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇

Reklama