Zabrzańscy policjanci musieli znaleźć miejsce odbycia 14-dniowej kwarantanny 24-latkowi, który powrócił zza granicy. Dlaczego właśnie oni? Ponieważ młody mężczyzna podczas kontroli granicznej podał adres rodziny z Zabrza, jednak bez ich wiedzy. Gdy mężczyzna zawitał #wZabrzu, krewni odmówili, by kwarantanna odbyła się u nich.
O sytuacji poinformowała policję rodzina mężczyzny, który nie wiedząc, gdzie się udać poszedł na dworzec kolejowy. Wysłany przez dyżurnego patrol zastał na miejscu 24-latka, a ten opowiedział mundurowym o swoim problemie. Kilka godzin trwały poszukiwania miejsca, w którym nieroztropny młodzieniec mógłby odbyć kwarantannę. Przy użyciu niezbędnych środków ochrony, 24-latka doprowadzono do izolatorium na terenie Bierunia.
Źródło: KMP Zabrze