Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Zabrze doszło do ciekawej wymiany zdań miedzy radnym Przemysławem Juroszkiem (KO-NZ), a radnym Ferdynadem Reissem (PiS). Wszystko przy okazji prezentacji, jaką przedstawiła rajcom dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg #wZabrzu Danuta Bochyńska-Podloch.
CZYTAJ TEŻ: Zmiana organizacji ruchu w związku z remontem wiaduktu w ciągu ul. Hermisza – W Zabrzu
Na temat prezentacji pani dyrektor Bochyńskiej-Podloch w temacie drogowych inwestycji rozpisywać się nie będziemy, gdyż piszą już o tym w artykułach sponsorowanych przez Miasto Zabrze ogólnopolskie portale (TUTAJ). Skupimy się natomiast na remontach dróg.
Do dosyć zabawnej wymiany zdań, choć może kierowcom #wZabrzu do śmiechu nie jest aż tak bardzo, doszło między radnym Przemysławem Juroszkiem (KO-NZ) a radnym z ramienia Prawa i Sprawiedliwości – Ferdynandem Reissem. Panowie wymienili kilka zabawnych uwag w kontekście obiecywanego od lat – jak mówił radny Juroszek – remontu ul. De Gaulle’a.
Po prezentacji, w której dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg Danuta Bochyńska-Podloch przedstawiła planowane i trwające inwestycje drogowe, radny Juroszek zwrócił uwagę, że miasto prócz nowych, wyczekiwanych przez mieszkańców dróg (np. Nowo-Hagera) powinno też zająć się remontami.
– Ja się zgadzam co do tego, że te drogi powinny być wybudowane. O ulicy Nowo-Hagera mówimy już chyba 13 czy 14 lat, pani prezydent miała w trzech kampaniach tę drogę do wybudowania i dopiero dziś rozmawiamy o rzeczywistym projekcie, który może być zrealizowany. Nie może być tak, w związku z tym, że ten projekt nie został zrealizowany przez tyle lat, że odpuszczamy remonty i nie będziemy remontować w mieście już nic. O remoncie ulicy De Gaulle’a też już mówimy kilka lat, co roku jest obietnica, że ta droga będzie wyremontowana w najbliższym czasie – mówił radny Juroszek.
Na te uwagi do dyskusji, jak gdyby nie widząc żadnego problemu, wtrącił się radny Ferdynand Reiss (Prawo i Sprawiedliwość).
– Który odcinek De Gaulle’a chciałby Pan remontować? – zapytał radny Reiss.
– Ten przy Domu Muzyki i Tańca – odpowiedział radny Juroszek.
– Czy on jest w tak tragicznym stanie, że już to trzeba robić? – dopytywał Ferdynand Reiss.
– A jest dobry? – odbijał piłeczkę Przemysław Juroszek.
– No nie jest dobry, ale… praktycznie rzecz biorąc… A jaką prędkością byście chcieli Panowie po tym odcinku się poruszać? – pytał konkretnie radny Reiss.
– Dozwoloną – równie konkretnie odpowiedział radny Juroszek.
– Dozwoloną? Idealny stan na dozwoloną prędkość – skwitował temat radny Ferdynad Reiss.
Zatem pytanie do Was Drodzy Czytelnicy, czy na tej ulicy, a dokładniej na owym odcinku, poruszacie się z dozwoloną prędkością 50 km/h?
Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze treści!
Źródło: W Zabrzu
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇