Radni pytali prezesa MOSiR, a wiceprezydent… pozwolił mu pójść do domu
fot. Piotr Antczak

Radni pytali prezesa MOSiR, a wiceprezydent… pozwolił mu pójść do domu

W poniedziałek, 20 listopada, odbyła się sesja Rady Miasta Zabrze. Podczas obrad obecny był prezes Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Zdzisław Trzepizur – spółka, którą zarządza, wnioskowała o 2 mln zł dokapitalizowania. W miejskiej kasie jednak się nie przelewa i radni przyznali miejskiemu przedsiębiorstwu tylko 1 mln zł. Czy to wystarczy na spłatę wcale niemałych zobowiązań? O zobowiązania i wierzycieli pytali radni. Zapraszamy do obejrzenia materiału VIDEO ⤵️

Reklama

CZYTAJ TEŻ: 100 biznesowych adopcji. Akcja pomocy zwierzętom w schronisku Psitulmnie – W Zabrzu

Przed podjęciem uchwały radni opozycji pytali, ilu wierzycielom MOSiR zalega z płatnościami i jaka jest to kwota. Wiadomo, że samym ratownikom, którzy latem czuwali nad bezpieczeństwem na Kąpielisku Leśnym w Maciejowie, spółka winna jest ponad 150 tys. zł. Ale to nie jedynie kontrahenci, którym MOSiR jest winien pieniądze. Ilu ich jest i o jaką kwotę chodzi? Zobacz VIDEO ⤵️

Źródło: W Zabrzu

Reklama