Zabrze, jeśli chodzi o puby, to nie Kraków, nie Gliwice, nawet nie Bytom! Ale… dzięki otwarciu Let’s Play i kilku innym miejscom, można już praktykować Mini PUB-CRAWLING – czyli wędrówkę od lokalu do lokalu. Sprawdziliśmy, jak wygląda, albo mógłby wyglądać taki wieczór w Zabrzu 
CZYTAJ TEŻ: Na DK88 ukarano już kilka tysięcy kierowców. „Zaobserwowano uspokojenie ruchu”
Imprezowe z nas chłopaki, więc wybraliśmy się z Halksem – tak, to fotoreporter 
portalu wZabrzu.info – na otwarcie Let’s Play Zabrze. Lokal odwiedziło mnóstwo gości, pewnie też do tego się „nieco” przyczyniliśmy (naszą zapowiedź w tym temacie przeczytało ponad 8 tysięcy osób – screen poniżej). I co możemy powiedzieć… W środku elegancko, jest klimat – doskonałe miejsce dla młodzieży O minusach pisać nie będziemy, bo to są kosztowne porady marketingowe, a jak mawiał Ferdek Kiepski – to nie są tanie rzeczy…
No… jako że do młodzieży już się nie zaliczamy, wypiliśmy piwko (oczywiście bezalkoholowe), no może dwa i wpadliśmy na pomysł, że pójdziemy sobie do Sceny 
Tak, w końcu jest to możliwe – w Zabrzu można już chodzić od pubu do pubu. Co prawda, są to na razie krótkie odcinki, ale… jeśli dodamy do tego jeszcze kebab Podolskiego, który ma się niebawem otworzyć, to rysuje nam się niezły trójkąt (fajne słowo ) Let’s Play – kebab Poldiego – Scena cocktail bar. W naszym wypadku wyobrażamy sobie to tak: na rozgrzewkę piwko (oczywiście bezalkoholowe) w Let’s Play, potem kebsik u Poldiego i finiszujemy z czymś chłodnym w Scenie
To oczywiście dla tych, którym chodzić się nie chce za dużo. Zaś tym, którzy lubią nabijać kroki, możemy polecić dłuższą wycieczkę – zaczynamy w Artystycznej, tu jakaś herbatka lub piwo bezalkoholowe, potem burgerek w Skrzydlatym Byku albo pizza w MaxiPizza i wycieczkę kończymy w Oficynie
Oczywiście to są nasze luźne propozycje, a właścicieli lokali zapraszamy do współpracy, również tych, których nie wymieniliśmy. Właścicielom Let’s Play życzymy pomyślności
Posłuchaj najnowszego podcastu Antczak i Pawlenka o Zabrzu: odc. 42 „Mam talent”
