Do 5 lat pozbawienia wolności grozi 19-letniemu mieszkańcowi Bytomia, który uciekał zabrzańskiej policji na drodze krajowej nr 88. Młodzieniec podjął ucieczkę, bo chwilę wcześniej został ukarany mandatem za… przekroczenie prędkości.
CZYTAJ TEŻ: Zabrze przekaże pomoc medyczną o wartości 150 tys. zł ukraińskiemu miastu Równe
Do tego dziwnego zdarzenia doszło w niedzielę na zabrzańskim odcinku DK88, gdzie policjanci drogówki pełnili służbę nieoznakowanym radiowozem. O godzinie 21:19 funkcjonariusze zmierzyli prędkość osobowej toyoty, która jechała w kierunku Bytomia. Pomiar wskazał prędkość 173 km/h przy ograniczeniu do 70 km/h. Policjanci przystąpili do zatrzymania samochodu.
Niestety kierowca nic sobie nie robił z sygnałów zachęcających go do zatrzymania pojazdu i podjął ucieczkę. Pościg zakończył się na terenie Bytomia pomiędzy zjazdami na centrum handlowe a centrum miasta. Tam policjantom udało się dogonić uciekiniera, zajechać mu drogę i zmusić w ten sposób do zatrzymania.
Kierowcą okazał się 19-letni mieszkaniec Bytomia, który nie zatrzymał się, bo… nie chciał zapłacić kolejnego mandatu za przekroczenie prędkości, a dostał go chwilę wcześniej. Teraz oprócz drugiego mandatu grozi mu jeszcze kara pozbawienia wolności do 5 lat za niezatrzymanie się do kontroli drogowej.
Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze treści!
Źródło: W Zabrzu
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇