Zbliżają się mrozy a wraz z nimi niebezpieczeństwo śmierci z wyziębienia wśród bezdomnych. Nietrzeźwego i wychłodzonego 40-latka, który nie był w stanie poruszać się o własnych siłach, znaleźli policjanci w jednym z zabrzańskich pustostanów. Mężczyzna prawdopodobnie został uratowany od najgorszego.
CZYTAJ TEŻ: Podatek od nieruchomości w górę. Radni przegłosowali podwyżki – W Zabrzu
Wobec wyziębionego i niestety nietrzeźwego 40-latka, który leżał na strychu opuszczonego domu, interwencję podjęli dzielnicowy oraz policjanci z Ogniwa Patrolowego z Komisariatu II Policji w Zabrzu we wtorek około godziny 19:00. Mężczyzna nie był w stanie poruszać się o własnych siłach, a także nie potrafił odpowiedzieć, jak długo przebywa w pustostanie. Mówił jedynie, że jest mu bardzo zimno. Sytuacja, w jakiej znalazł się bezdomny mężczyzna, zagrażała jego życiu i zdrowiu, zatem mundurowi podjęli decyzję o przewiezieniu go do placówki opiekuńczej.
Policjanci przypominają, że na wychłodzenie organizmu szczególnie narażeni są bezdomni, a także osoby starsze i osoby nietrzeźwe przebywające na dworze. Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy, aby powiadomić o tym służby. Każde takie zgłoszenie będzie sprawdzone.
Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze artykuły!
Źródło: KMP Zabrze
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇