10 lat więzienia grozi 27-letniemu zabrzaninowi, który pod wpływem narkotyków próbował włamać się do zaparkowanego samochodu. Dzięki reakcji świadka mężczyzna został zatrzymany jeszcze w czasie włamania.
Coraz mniej „roztropni” są zabrzańscy włamywacze. 27-letni zabrzanin pod wpływem narkotyków próbował włamać się w środę na ul. Kosmowskiej #wZabrzu do zaparkowanego opla. Jego nieudolne poczynania zauważył przypadkowy świadek, który wezwał policję. Dzielnicowy z V komisariatu podjechał na miejsce i zatrzymał delikwenta na gorącym uczynku.
CZYTAJ TEŻ: Euro 2021 w Sport Pub na Arenie! Oglądaj mecze wspólnie z innymi kibicami
Podczas wyjaśnień mężczyzna tłumaczył, że „wkręcił sobie”, iż auto było jego i po prostu próbował otworzyć je kluczykami własnego samochodu. W mieszkaniu 27-latka policjanci znaleźli amfetaminę. Teraz nieroztropny młodzieniec może spędzić w więzieniu nawet 10 lat – tyle grozi mu za jego nieudolną próbę włamania i posiadanie narkotyków.
Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze artykuły!
Źródło: KMP Zabrze
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇