Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, ujawniono liczne nieprawidłowości w podpisach poparcia dla Rafała Kobosa, kandydata na prezydenta Zabrza. Na niektórych listach poprawne były zaledwie 1–2 podpisy, a część kart zawierała wyłącznie błędne numery PESEL. Wśród osób popierających miał się znaleźć także zmarły w 2018 roku mieszkaniec miasta. Sprawa zostanie skierowana do prokuratury.
Zabrzańska Miejska Komisja Wyborcza, jak dowiedzieliśmy się póki co nieoficjalnie, ujawniła poważne nieprawidłowości w dokumentach złożonych przez Rafała Kobosa, ubiegającego się o urząd prezydenta miasta w przedterminowych wyborach zaplanowanych na 10 sierpnia. Podpisy poparcia zebrane przez kandydata miały być najbardziej wadliwe spośród wszystkich dotychczas zweryfikowanych.
Na listach poparcia, które zawierały średnio 11 podpisów, zdarzały się karty, na których tylko jeden lub dwa podpisy były poprawne.
Szczególny niepokój wzbudziły karty, na których wszystkie numery PESEL okazały się nieprawidłowe. Może to świadczyć o celowym fałszerstwie, być może przy użyciu generatora losowych numerów identyfikacyjnych.
Dodatkowo ujawniono przypadek wpisania jako popierającego mieszkańca Zabrza, który zmarł w 2018 roku – tę informację potwierdził nam członek komisji i wiceprzewodniczący Rady Miasta Zabrze Grzegorz Lubowiecki. Sprawa trafi do prokuratury.
Rafał Kobos, zgodnie z wynikami weryfikacji, nie uzyskał wymaganej liczby ważnych podpisów.
Źródło: W Zabrzu