Mieszkańcy Mikulczyc od lat alarmują, że jedyne dojście do parafialnego cmentarza przy ulicy Ofiar Katynia jest skrajnie niebezpieczne. Po zmroku panują tam niemal całkowite ciemności, a piesi są widoczni dopiero wtedy, gdy bezpośrednio oświetli ich przejeżdżający samochód. O sprawie od dawna przypomina Rada Dzielnicy Mikulczyce – jednak mimo kolejnych obietnic, rozwiązania wciąż nie ma. Zobacz video 👇
ZOBACZ TEŻ: 100 dni prezydenta Zabrza. Zabrzanie oceniają Kamila Żbikowskiego – W Zabrzu
„Najciemniejsze i najniebezpieczniejsze miejsce w całej dzielnicy”
Jak podkreśla Kamil Fijałkowski z Rady Dzielnicy Mikulczyce, problem narasta od 2022 roku – momentu likwidacji przejazdu kolejowego, który znajdował nieopodal przejścia dla pieszych.
– Przejazd kolejowy był oświetlony. Te światła może nie dawały pełnej jasności, ale coś tu było widać. Po likwidacji przejazdu zniknęły też latarnie i mamy to, co widać: ciemność. Jedyne, co tu świeci, to światła nadjeżdżających aut – mówi Fijałkowski.
To właśnie tędy prowadzi jedyna droga na cmentarz parafialny. Po zmroku osoby idące na groby lub wracające z odwiedzin są praktycznie niewidoczne.
– To w tej chwili chyba najniebezpieczniejsze miejsce w całej dzielnicy – ocenia przedstawiciel Rady Dzielnicy Mikulczyce.
Sytuację pogorszyło również powstanie przedłużenia Alei Korfantego, które znacząco zwiększyło ruch samochodów w kierunku strefy ekonomicznej.
Trzy lata pism, spotkań i obietnic
Lokalna społeczność od 2022 roku prowadzi intensywną korespondencję z miastem. Wcześniej Rada Dzielnicy zabiegała o przejęcie lub dzierżawę latarni znajdujących się przy dawnym przejeździe kolejowym. Nie udało się.
Później odbyło się spotkanie z wiceprezydent Katarzyną Dzióbą, która zapewniła o przygotowaniu projektu oświetlenia i staraniach o środki zewnętrzne. Dokumentacja jednak nie powstała.
Po zmianie władzy w 2024 roku Rada Dzielnicy otrzymała kolejną deklarację – prezydent Agnieszka Rupniewska zapowiedziała, że projekt zostanie zlecony do końca 2025 roku. W międzyczasie urząd zapewniał o działaniach również w odpowiedziach na interpelacje radnych, w tym radnego Alojzego Cieśli.
W 2025 roku przyszły kolejne zmiany na stanowisku prezydenta. W październiku bieżącego roku Rada Dzielnicy ponownie skierowała pismo – tym razem do prezydenta Kamila Żbikowskiego. Jak mówi Fijałkowski, na razie pozostaje bez odpowiedzi.
Dalsza część artykuł pod materiałem video:
Miasto odpowiada: projekt rusza w styczniu
O komentarz poprosiliśmy Urząd Miejski w Zabrzu. Rzecznik prasowy Rafał Kulig potwierdza, że miasto przygotowuje inwestycję dotyczącą oświetlenia przejścia dla pieszych w rejonie cmentarza.
– Już w styczniu rozpoczną się prace projektowe. Dokumentacja ma być gotowa w połowie przyszłego roku, a następnie ogłoszony zostanie przetarg na wykonawcę – przekazuje.
Nowe oświetlenie ma być hybrydowe – połączenie lamp solarnych z zasilaniem z tradycyjnej sieci.
– To rozwiązanie ekologiczne i energooszczędne. Przepisy wymagają, by oświetlenie obejmowało nie tylko samo przejście, ale także tzw. strefy przejściowe przed i za nim. Dlatego plan zakłada montaż większej liczby lamp – od miejsca dawnego przejazdu kolejowego w kierunku Rokitnicy, aż do początku wydzielonego pasa ścieżki rowerowej – wyjaśnia Kulig.
Miasto podkreśla, że takie rozwiązanie ma znacząco poprawić widoczność pieszych oraz bezpieczeństwo całej okolicy.
Mieszkańcy czekają na realne działania
Choć deklaracje magistratu brzmią optymistycznie, w Mikulczycach panuje ostrożny sceptycyzm. Trzy lata oczekiwania, kolejne zmiany władz i wielokrotne, niespełnione zapowiedzi sprawiły, że mieszkańcy chcą zobaczyć przede wszystkim efekty.
Źródło: W Zabrzu





