Myślała, że to OLX, straciła 5.000 zł. Policjanci tłumaczą, jak nie dać się oszukać

Myślała, że to OLX, straciła 5.000 zł. Policjanci tłumaczą, jak nie dać się oszukać

Fot. Śląska Policja

Reklama

Mieszkańcy Zabrza wciąż dają nabierać się na tę samą metodę oszustwa na OLX. Tym razem 51-letnia mieszkanka Zabrza straciła 5.000 zł, myśląc, że dokonuje transakcji w popularnym serwisie sprzedażowym.

Policjanci przygotowali schemat działania cyberprzestępców:

  • cyberprzestępcy kontaktują się ze sprzedającym przez komunikator np. WhatsApp,
  • sprzedający otrzymuje od oszustów link do strony udającej witrynę OLX pozwalającą na finalizację transakcji,
  • cyberprzestępcy zachęcają, by wprowadzić w fałszywym panelu OLX m.in. dane swojej karty, rzekomo po to, aby otrzymać na nią pieniądze za przedmiot z ogłoszenia,
  • jak uniknąć oszustwa? Czytaj SMS-y od Banków. Zwróć uwagę na to, co autoryzujesz.

CZYTAJ TEŻ:

Co robić? Dziki

Również OLX ostrzega:

„OLX nie generuje linków do opłacenia zakupu, czy do podania danych do otrzymania płatności za oferowany przez Ciebie przedmiot. Jedyną stroną, do której przekierujemy Cię podczas finalizacji Płatności OLX, jest Dotpay – za jej pośrednictwem realizowana jest wpłata.

Bądź czujny, gdy otrzymasz wiadomość od kupującego, że już opłacił Twój przedmiot i prosi o wejście w link do rzekomego potwierdzenia Płatności OLX. Możesz być pewien, że to oszustwo, szczególnie gdy wiadomość przesyła poza OLX, np. za pośrednictwem komunikatora Whatsapp.”

Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze artykuły!

 

Źródło: KMP Zabrze
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇

Reklama