Przez ostatnie dwa miesiące przywłaszczał sobie pieniądze z utargu jednej z restauracji w Tychach. 38-letni mieszkaniec Zabrza zatrudniony jako menadżer lokalu gastronomicznego ukradł ponad 87 tys. zł.
CZYTAJ TEŻ: Co stało się z 13 zawodnikiem Małgorzaty Mańki-Szulik? – W Zabrzu
Złodziej został zatrzymany przez policjantów pod koniec września. Jak się okazało, przez ostatnie dwa miesiące w bardzo sprytny sposób przywłaszczał duże sumy pieniędzy.
– Śledczy ustalili, że mieszkaniec Zabrza, który pracował jako kierownik lokalu, przez ponad dwa miesiące, z różnych powodów odwoływał telefonicznie firmę konwojującą, która zgodnie z umową raz w tygodniu miała odbierać pieniądze pochodzące z utargu. W ten sposób przywłaszczył ponad 87 tys. zł – mówi mł. asp. Paulina Kęsek z Komendy Miejskiej Policji w Tychach.
Zabrzanin usłyszał już 11 zarzutów prokuratorskich. Przyznał się do winy. Został objęty dozorem policyjnym. Teraz grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Źródło: KMP w Tychach