W ostatnim numerze Głos Zabrza i Rudy Śl. opisuje kosztowną dla miasta linię autobusową nr 850. Na utrzymanie komunikacji na tej trasie łoży się rocznie 450 tys. zł, choć mieszkańcy Zabrza korzystają z tej linii w stopniu znikomym! Dzieje się tak dlatego, że autobus ten, jeżdżący na trasie Gliwice Teatr – Bytom Dworzec, w Zabrzu zatrzymuje się tylko raz – przy centrum handlowym M1. Na przejeździe korzystają zatem w zdecydowanej większości pasażerowie z Gliwic i Bytomia.
Nie będziemy się tu rozpisywać na temat możliwości, by ten absurdalny problem rozwiązać, gdyż zostały one opisane w Głosie, chcemy natomiast zachęcić Was do wskazania nam w komentarzach, gdzie w naszym mieście generowane są inne niepotrzebne koszty. Niepotrzebnie wydane pieniądze można przecież spożytkować lepiej.
Weźmy na przykład niedziałającą/działającą sygnalizację świetlną na rondzie Sybiraków. Zainstalowana jest tam od początku, czyli od 2011 roku, a miga jedynie na pomarańczowo. Swego czasu na grupie Zabrze dla każdego administratorzy poruszali ten problem i podawali, że roczny koszt tych niepotrzebnie migających świateł wynosi 16 tys. zł! Czy nie można tego wyłączyć, skoro natężenie ruchu tego nie wymaga?
Powyższy koszt to pestka w porównaniu do kosztów organizacji Międzynarodowego Festiwalu im. Krzysztofa Pendereckiego w Zabrzu. Organizacja festiwalu w Zabrzu to najprawdopodobniej koszt miliona złotych rocznie – pisze na swoim Facebooku Sebastian Dziębowski, wiceprzewodniczący Rady Miasta Zabrze. Czy stać nas na to?
Zachęcamy do opisywania podobnych przypadków i merytorycznej dyskusji w komentarzach.
Źródła:
1. Głos Zabrza i Rudy Śl.
2. Zdk – Facebook
3. Sebastian Dziębowski – Facebook
3. YouTube
Stadion górnika Zabrze