Rodzice zabrzańskich przedszkolaków, którzy ze względu na pracę zawodową nie są w stanie zapewnić im opieki, gdy przedszkole ma wakacyjną przerwę, niegdyś mogli korzystać z tzw. dyżurów pełnionych przez inne placówki. Od czasu pandemii jednak ta praktyka w naszym mieście zanikła. Do naszej redakcji zgłosili się rodzice, którzy uważają, że nadal jest taka potrzeba i pytają, dlaczego – jak w ościennych miastach – dyżury nie są organizowane? My zapytaliśmy, czy miasto planuje powrót do tej praktyki?
CZYTAJ TEŻ: Monopol po zabrzańsku. „Prezydent nie widzi potrzeby, żeby oszczędzać”
Czy w Zabrzu będą organizowane dyżury w przedszkolach podczas przyszłorocznych wakacji, bądź w inny sposób planowana jest opieka dla dzieci, których rodzice ze względu na pracę zawodową nie są w stanie zapewnić im opieki? Takie pytanie zadaliśmy urzędnikom, ponieważ sami otrzymujemy takie pytania od naszych Czytelników. Wiemy także, iż jest w Zabrzu spora grupa rodziców, która taką potrzebę wykazywała w poprzednich latach.
Urząd Miasta, powołując się w długim wywodzie na przepisy odpowiada, że po pierwsze każda placówka ma prawo do wakacyjnej przerwy, które ustalane są w porozumieniu z rodzicami, a po drugie:
– Nie ma przepisu prawa, który umożliwia organizowanie zajęć wychowania przedszkolnego dla dzieci w przedszkolu, do którego nie były zrekrutowane – odpowiada Anna Maciołka z Wydziału Oświaty Urzędu Miejskiego w Zabrzu.
Jak czytamy dalej, rodzice, którzy nie są w stanie zapewnić swoim dzieciom opieki w okresie przerwy wakacyjnej, mogą skorzystać z przygotowywanych w mieście ofert zajęć feryjnych w placówkach oświatowych, np. w ogniskach pracy pozaszkolnej lub innych w ramach wypoczynku dzieci i młodzieży.
Z zajęciami tego typu problem jest taki, iż są to zazwyczaj zajęcia turnusowe z ograniczoną liczbą miejsc, a czas pojedynczych zajęć też nie jest taki, jak w przedszkolu. Rodzice natomiast pracują 8 godzin (nie licząc dojazdów) i nie wszyscy mają dziadków i babcie, które chętnie pomogą.
A jak radzą sobie z problemem nasi najbliżsi sąsiedzi?
W Rudzie Śląskiej i Bytomiu, podobnie jak w innych miastach, ustalane są miesięczne przerwy w funkcjonowaniu przedszkoli. Wspomnianym miastom nie przeszkadza to jednak w organizowaniu zajęć dla dzieci, których rodzice nie są w stanie zapewnić im opieki.
– Jeżeli rodzice nie mają możliwości zapewnić opieki dzieciom w miesiącu ustalonej przerwy, mogą zgłosić potrzebę objęcia dziecka wychowaniem przedszkolnym w tym miesiącu w innym przedszkolu. Zapisy odbywają się w czerwcu – przekazała portalowi #wZabrzu Agnieszka Piekorz-Hałczyńska, rzecznik prasowy miasta Ruda Śl.
Jak dodała, obecnie trwają ustalenia dotyczące przerw w pracy rudzkich przedszkoli w okresie wakacyjnym. Informacja, które placówki będą pracowały w czasie przyszłych wakacji będzie podana w grudniu. Wzorem ubiegłego roku połowa będzie pracowała w lipcu, a druga połowa w sierpniu.
Bytom organizuje dyżury
W Bytomiu dla dzieci, których oboje rodzice pracują, organizowane są dyżury wakacyjne. Obowiązują na nie zapisy, a ich harmonogram podawany jest do publicznej wiadomości w styczniu każdego roku.
– Placówki głównie działają w systemie „miesiąc na miesiąc”, tworząc pary bądź grupy najczęściej w ramach dzielnicy miasta. Wyjątkiem są przedszkola integracyjne bądź z oddziałami integracyjnymi, które w ciągu wakacji mają 2-tygodniową przerwę w funkcjonowaniu placówki i nie przyjmują na dyżur wakacyjny dzieci z innych placówek – przekazał nam Tomasz Sanecki z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Bytomiu.
Nowe zarządzenie na dyżur wakacyjny w roku szkolnym 2023/2024 będzie tworzone w styczniu 2024 roku.
Źródło: W Zabrzu