Miasto: awaria zadaszenia. PINB: to katastrofa budowlana

Miasto: awaria zadaszenia. PINB: to katastrofa budowlana

Wczoraj, 12 grudnia, doszło do zawalenia się pneumatycznego zadaszenia boiska przy ul. Rataja. Według wstępnych ustaleń strażaków przyczyną był zalegający na kopule śnieg. Jednak dokładne ustalenia Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i być może prokuratury dotyczące tej katastrofy budowlanej poznamy najwcześniej za kilka dni. Tymczasem miasto zdarzenie nazwało… „awarią pneumatycznego zadaszenia hali sportowej”.

Reklama

CZYTAJ TEŻ: Zyski i straty spółek komunalnych w 2021 roku – W Zabrzu

– Na miejscu potwierdziliśmy wczoraj, że hala się zapadła, nastąpiło uszkodzenie powłoki pneumatycznej. Czynności wyjaśniające dokładną przyczynę są w toku. Teraz będziemy zobowiązywać właściciela do sporządzenia i dostarczenia nam ekspertyzy – powiedziała naszemu dziennikarzowi Ilona Marczuk-Behr, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Zabrzu.

Gdy dopytywaliśmy o opinię, w jaki sposób użytkuje się taką halę i o zalegający na kopule śnieg, inspektor nie pozostawiła wątpliwości. – Sam fakt, że śnieg leżał na kopule, świadczy o tym, że gdzieś popełniono błąd w utrzymaniu tego obiektu – odpowiada Ilona Marczuk-Behr. Zapytaliśmy też wprost, czy halę trzeba stale ogrzewać, żeby śnieg spływał z kopuły? – Tak. Należy utrzymywać odpowiednią temperaturę, w zależności od warunków pogodowych – pada odpowiedź.

Z naszych informacji, które uzyskaliśmy od uczestników zawodów sportowych, które odbyły się na obiekcie 3 i 4 grudnia (Barbórka Cup), wynika, że było tam bardzo zimno.

Teraz trwa wyjaśnianie sprawy, której czas – jak mówi Ilona Marczuk-Behr – może się wydłużyć ze względu na warunki atmosferyczne, a przede wszystkim padający śnieg.

Teren został ogrodzony i zabezpieczony. Swoje działania prowadziła tam również policja, a także zawiadomiony został prokurator. – W przypadku katastrofy budowlanej, a tak zostało to zakwalifikowane, zawsze powiadomiany jest prokurator – wyjaśnia Ilona Marczuk-Behr.

– Policjanci prowadzili na miejscu czynności, m.in. wstępne oględziny, przesłuchiwali i ustalali świadków; te materiały trafią do prokuratora, który oceni, jaka będzie kwalifikacja prawna tego zdarzenia – powiedział nam asp. Sebastian Bijok, rzecznik zabrzańskiej policji.

Jak sytuację ocenia miasto?

– Warunki atmosferyczne ostatnich godzin spowodowały nie tylko utrudnienia na drogach, ale przyczyniły się też do awarii pneumatycznego zadaszenia hali sportowej. Podejmowane są starania zmierzające do ponownego udostępnienia obiektu – czytamy w mediach społecznościowych Miasta Zabrze.

Reklama

Źródło: Nowiny Zabrzańskie
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇

Reklama