Nowy prezydent Zabrza Kamil Żbikowski zapowiedział, że w miejskich spółkach nie będzie tworzył „pustych”, politycznych stanowisk. Podkreślił, że zamierza stawiać na kompetencje i realną pracę, a decyzje personalne będą wynikały z weryfikacji dotychczasowych osiągnięć menedżerów.
ZOBACZ TEŻ: Kamil Żbikowski liczy na dobrą współpracę z rządem i władzami województwa – W Zabrzu
Kamil Żbikowski, nowo wybrany prezydent Zabrza, podczas poniedziałkowej konferencji prasowej został zapytany o spółki miejskie. – Jak wiemy, w tych spółkach tworzone są często stanowiska „dla swoich”, czy pan również będzie tworzył takie stanowiska, czy w końcu te spółki będą stawiały na kompetencje? – pytał dziennikarz portalu tarnogorski.info.
– Nie zamierzam tworzyć stanowisk „pustych”, politycznych, Zabrza na to nie stać. Jest to też wbrew mojej etyce i zamierzam tak zreorganizować spółki miejskie, żeby nie było takich stanowisk, żeby osoby, które pracują w spółkach i jednostkach miejskich faktycznie, realnie pracowały – mówił prezydent Kamil Żbikowski.
Jak dodawał trzeba przejrzeć tryb i powody mianowania różnych osób na określone stanowiska, np. w radach nadzorczych i zarządach spółek.
– Jestem daleki od robienia tutaj rewolucji, chciałbym raczej zweryfikować kompetencje, dotychczasowe dokonania osób zarządzających jednostkami i spółkami miejskimi i ewentualnie na tej podstawie podejmować dalsze kroki o dalszej współpracy bądź jej przerwaniu – podkreślił prezydent Zabrza.
Dalsza część artykułu pod materiałem video:
Kamil Żbikowski (Lepsze Zabrze) został wybrany na prezydenta Zabrza 24 sierpnia. W II turze pokonał minimalnie (zaledwie o 106 głosów) wspieraną przez Koalicję Obywatelską Ewę Weber.
Przedterminowe wybory w Zabrzu odbyły się na skutek majowego referendum, kiedy to mieszkańcy Zabrza odwołali z urzędu Agnieszkę Rupniewską, również wspieraną przez Koalicję Obywatelską.
Źródło: W Zabrzu






