Internauci oburzeni sesją z trojaczkami! „Czy jak przyjdę, też będę mógł potrzymać je na rękach?”
Fot. mat. pras. UM Zabrze / Dzieje się w Zabrzu

Internauci oburzeni sesją z trojaczkami! „Czy jak przyjdę, też będę mógł potrzymać je na rękach?”

Burzę w zabrzańskim internecie wywołały zdjęcia prezydent Zabrza Małgorzaty Mańki-Szulik z trojaczkami, które w tym tygodniu przyszły na świat w Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka #wZabrzu. Czy w obecnej sytuacji, gdzie kontakt ze służbą zdrowia jest utrudniony, a odwiedziny bliskich w szpitalach są ograniczane lub w niektórych przypadkach całkowicie zakazane, przystoi na uprawianie Real Time Marketingu?  

Reklama

CZYTAJ TEŻ: Ranking samorządów „Rzeczpospolitej”. Jak wypadło Zabrze?

Informację prasową o pierwszych w historii Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka #wZabrzu narodzinach trojaczków rozesłał Urząd Miasta Zabrze, dołączając zdjęcia, również te z prezydent Małgorzatą Mańką-Szulik, która trzyma noworodki na rękach. Publikacje wywołały burzę w zabrzańskim internecie.

– Czy jak ja przyjdę, też będę mógł sobie potrzymać je na rękach? W końcu, czy my mamy stan pandemii, czy też czas ściemy? Zaczynam się w tym gubić. Liczba ujawnionych, dziennych zakażeń szybuje do 8 tysięcy. Rodziny mają utrudniony dostęp do swoich bliskich przebywających w szpitalu, a Pani osoba mądra z doktoratem, spotykająca się każdego dnia z osobami z różnych grup wiekowych, zaszczepionymi i niezaszczepionymi wchodzi na oddział noworodkowy, do dzieci, których system odpornościowy dopiero co się buduje???? Ręce opadają – napisał oburzony pan Piotr.

– Czyli oddział noworodków jest otwarty dla odwiedzających? Czyli babcia i dziadek też mogą? Przecież nie ma świętych krów – pisze z kolei pan Tomasz, a któremu ripostuje pani Sandra: – Babcia i dziadek odwiedzają w domu! Po cholerę w szpitalu? To jest czas dla matek odpoczywających i karmiących po porodzie, a nie pielgrzymki rodzinne. – No ok, ale ojcowie też nie mogą odwiedzać i to jest niesprawiedliwe i przykre – odpowiada na to pani Agnieszka.

Nie róbmy afery! W obronę prezydent Zabrza wzięła pani Sandra: – Nie róbmy afery z tego, że pani prezydent odwiedziła noworodki, to chyba logiczne dlaczego się tam pojawiła w odwiedziny. Chwilę wcześniej jednak, jakby sama sobie przecząc, pisze: – Rodziłam dwa miesiące temu, jak jest poród bez komplikacji a dziecko zdrowie 3 doba i wypis do domu, myślę że jest to okres kiedy da się przeżyć bez odwiedzin, a bezpieczeństwo mojego dziecka jest dla mnie ważniejsze od kilkunastu codziennych odwiedzin tatusiów, którzy przychodzą do swoich pociech w czasie okresu COVID.

Podwójne standardy. Tę niespójność wypowiedzi zauważyła pani Kamila: – Ach te podwójne standardy. Ojcu bronić możliwości zobaczenia własnego dziecka, bo może coś przynieść z zewnątrz i zarazić, ale bronisz obcej dla tych dzieci kobiety, która wpadła z ekipą złożyć gratulacje. Ojciec może te 3 dni poczekać, ale pani prezydent musi się pojawić chwilę po porodzie i pozować do zdjęcia z wcześniakami w dobie COVID, bo inaczej się udusi.

Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze artykuły!

Źródło: Facebook, W Zabrzu
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇

Reklama