Górnik Zabrze. Piłkarzom przedstawiono plan uregulowania zobowiązań
fot. Górnik Zabrze

Górnik Zabrze. Piłkarzom przedstawiono plan uregulowania zobowiązań

Wczoraj piłkarze Górnika Zabrze nie wyszli na trening. Był to protest przeciwko dwumiesięcznym zaległościom klubu wobec zawodników. Zarząd Górnika przedstawił plan uregulowania zobowiązań. Jak przyjęli go piłkarze? 

Reklama

CZYTAJ TEŻ: Czwarta trybuna. Co z dofinansowaniem? Jest odpowiedź z ministerstwa – W Zabrzu

W piątek rano piłkarze Górnika Zabrze odmówili wyjścia na trening. Protest był spowodowany zaległościami w wypłatach pensji. O tej sytuacji najpierw poinformowała w swoich mediach społecznościowych Torcida, następnie Górnik wydał oświadczenie:

„O godz. 10:30 zarząd Górnika Zabrze w osobach Małgorzaty Miller-Gogolińskiej i Tomasza Masonia spotkał się z piłkarzami pierwszego zespołu oraz sztabem szkoleniowym, by przeprosić za dwumiesięczną zaległość w wypłatach i wytłumaczyć powody opóźnienia pensji. Główną przyczyną jest nieotrzymanie w planowanych terminach łącznie blisko 7.800.000 zł od kontrahentów z tytułów transferów. Zarząd przedstawił drużynie także plan uregulowania zobowiązań”

O wczorajszym wydarzeniu udało nam się porozmawiać z rzecznikiem klubu – Mateuszem Antczakiem.

– To był tylko protest związany z wczorajszym treningiem. Piłkarze trenowali prawie wszyscy wczoraj na siłowni, po prostu nie wyszli na boisko. Dziś już trenowali normalnie, a jutro grają mecz w Łodzi – powiedział nam dziś rano Mateusz Antczak.

Zapytaliśmy o szczegóły planu uregulowania zobowiązań wobec piłkarzy.

– Niestety nie mogę tu nic więcej powiedzieć, ponieważ te ustalenia pozostają miedzy zarządem a drużyną – odpowiada rzecznik.

Nie wiadomo jednak jak drużyna przyjęła ten plan, ponieważ rzecznik nie odpowiedział jednoznacznie na nasze pytanie.

– Z moich informacji wynika, że zarząd przedstawił piłkarzom plan uregulowania zobowiązań. Padło jedno pytanie od zawodników, na które została udzielona odpowiedź. Więcej pytań nie było. Drużyna – rozumiemy – przyjęła te propozycje, bo nie było żadnych protestów – mówi Mateusz Antczak.

Na dopytywania naszego dziennikarza i jednoznaczną odpowiedź, czy piłkarze zaakceptowali propozycję uregulowania zobowiązań przez zarząd, rzecznik odpowiada:

„Plan został przedstawiony, nie było jakiejś reakcji na te propozycje. Była cisza w szatni.”

Wiceprezydent uspokaja

Sprawa zaległych pensji piłkarzy – według zapewnień wiceprezydenta Krzysztofa Lewandowskiego – zostanie uregulowana.

„Choć wiele osób cieszy się z przejściowych kłopotów finansowych Górnika, co obserwujemy w sieci, to uspokajam. Żadnego strajku nie było. Był protest, który w żaden sposób nie zakłócił przygotowań do jutrzejszego meczu, który normalnie się odbędzie. Dziś belgijski Gent Gandawa przysłał nam skan przelewu, więc na początku przyszłego tygodnia pierwsze pieniądze trafią do piłkarzy. Całość powinna zostać uregulowana do końca tygodnia” – napisał dziś w mediach społecznościowych wiceprezydent Krzysztof Lewandowski.

Informację o przelewie przekazał również dziś wieczorem Górnik Zabrze:

„Otrzymaliśmy od KAA Gent potwierdzenie przelewu pierwszej transzy należności za transfer Daisuke Yokoty. Pieniądze mają zostać zaksięgowane na początku przyszłego tygodnia. W związku z tym, zgodnie z ustaleniami z wczorajszego spotkania zarządu z pierwszą drużyną, wszelkie zaległości wobec piłkarzy oraz sztabu szkoleniowego zostaną uregulowanie do końca przyszłego tygodnia.”

Wygląda więc na to, że przynajmniej na razie kłopoty finansowe Górnika Zabrze zostały rozwiązane.

Źródło: W Zabrzu, Facebook

Reklama