Po sobotniej porażce Górnika Zabrze 1:2 z Jagiellonią w Białymstoku cierpliwość w Zabrzu się kończy. Nad głową Bartoscha Gaula kłębią się czarne chmury, a kolejny mecz najprawdopodobniej przesądzi o dalszym losie trenera zabrzan.
CZYTAJ TEŻ: Prowadził auto pod wpływem amfetaminy. Grozi mu 5 lat więzienia – W Zabrzu
Jak przekazał nam rzecznik Górnika Zabrze, dziś w klubie odbyły się „bardzo żywe i intensywne obrady”.
– Trener Gaul zostaje na razie na stanowisku, przygotowuje zespół do meczu z Wisłą Płock. Oczekujemy potężnego zastrzyku energii, motywacji, a nawet wstrząsu żeby drużyna wygrała – powiedział portalowi #wZabrzu Konrad Kołakowski, rzecznik Górnika Zabrze.
Na dopytywania naszego dziennikarza, czy brak zwycięstwa lub co gorsza ewentualna przegrana z Wisłą Płock przesądzi o losie trenera, rzecznik klubu nie ukrywa, że będzie to mecz kluczowy w kontekście utrzymania posady szkoleniowca Górnika.
– Stara piłkarska prawda mówi, że wygrywa drużyna, przegrywa trener. Jeśli sytuacja się nie poprawi, a potrzebujemy zwycięstw, bo jesteśmy w strefie spadkowej, to będzie trzeba podejmować radykalne kroki. To jest kluczowy mecz – dodaje Kołakowski.
Wygląda więc na to, że trener Gaul dostał ostatnią szansę. Czy ją wykorzysta, okaże się w piątek około godziny 20:00. Początek spotkania z Wisłą Płock o godz. 18:00.
Źródło: W Zabrzu
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇