Jakich świateł używać podczas jazdy samochodem, gdy pada deszcz albo śnieg? Światła dzienne, czy mijania? A może po prostu ustawić pozycję „AUTO”? Niestety, jak się okazuje, automat nie zawsze włączy odpowiednie światła, a w konsekwencji nie uchroni nas przed zapłaceniem mandatu.
CZYTAJ TEŻ: W niedzielę zagra WOŚP. Sprawdź co, gdzie, kiedy… – W Zabrzu
Kiedy światła dziennie, a kiedy mijania? Światła do jazdy dziennej nie służą do oświetlania drogi przed nami, mają jedynie zapewnić widoczność samochodu dla innych kierowców. Z tego powodu można ich używać wyłącznie w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, od świtu do zmierzchu. Oznacza to, że nie należy ich stosować w czasie opadów deszczu i śniegu. Kierowcy często o tym zapominają lub nawet są zaskoczeni, gdy policjant chce nałożyć karę za niestosowanie się do tego przepisu. A może, by się przed tym ustrzec, po prostu ustawić pozycję „AUTO”?
– Kierowcy coraz częściej posiadają bardzo zaawansowane systemy w swoich samochodach. Wielu z nich dla wygody włącza światła w pozycję „AUTO”. Przypominamy, że nie zwalnia to kierowcy z manualnego przełączenia świateł w odpowiednią pozycję, gdy warunki atmosferyczne ulegają pogorszeniu, a system samochodu nie zareagował – czytamy na stronie Policji Śląskiej.
Nie ufaj automatowi. Ustawienie oświetlenia w pozycji „AUTO” nie zawsze odpowiednio wcześnie przełączy światła do jazdy dziennej na światła mijania. Kierujący w razie kontroli drogowej muszą liczyć się z możliwością otrzymania mandatu:
- za jazdę bez wymaganych świateł od zmierzchu do świtu w kwocie 300 zł i 4 punkty karne,
- za jazdę bez wymaganych świateł od świtu do zmierzchu w kwocie 100 zł i 2 punkty karne,
- za jazdę bez wymaganych świateł w tunelu niezależnie od pory doby w kwocie 200 zł i 4 punkty karne.
Źródło: Policja Śląska
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇