1 października Miejski Zarząd Dróg poinformował o tym, że na odcinku od zjazdu z Ronda Sybiraków do granicy z Gliwicami, wprowadzone zostanie zmniejszenie obowiązującej obecnie prędkości (80 km/h) do prędkości 60 km/h. W Internecie nie zostawiono na MZD suchej nitki.
CZYTAJ TEŻ: Zabrzańska policja poszukuje świadków czwartkowego pościgu
Droga szybkiego ruchu powoli staje się drugą ulicą Wolności – ironizują internauci. Przypomnijmy, że problemy z DTŚ są właściwie od jej początku, a w 2018 roku zakończył się jej kolejny remont. Wówczas pół roku drogowcy zajmowali najpierw jezdnię w stronę Gliwic, a następnie w stronę Katowic. Prace naprawcze miały zlikwidować koleiny, które są na tej drodze w zasadzie od momentu jej powstania. Dzięki naprawie jezdnia miała już przestać falować. Niestety nierówności na drodze są coraz większe, więc MZD zdecydował się temu „zaradzić”:
W związku z dalszym pojawianiem się nierówności nawierzchni jezdni na Drogowej Trasie Średnicowej, w celu zwiększenia bezpieczeństwa kierujących pojazdami, od dnia 1 października na odcinku Z3 + Z4 (odcinek od zjazdu z Ronda Sybiraków do granicy z miastem Gliwice), wprowadzone zostanie zmniejszenie obowiązującej obecnie prędkości (80 km/h) do prędkości 60 km/h — czytamy w komunikacie z 1 października.
Po tej informacji w zabrzańskim internecie zrobiło się gorąco. – No cóż… Żenada… Eurovia za swoje partactwo w ogóle nie odpowiedziała karnie… Co więcej – nikt z Zabrza odbierający roboty również za to nie odpowiedział… Przez kilka lat Eurovia naprawiała drogę, aż minęła gwarancja tego dziadostwa. A co robi Zabrze po zakończeniu gwarancji? No na pewno nie remontuje, bo po co? Niech ludzie najlepiej pchają tam swoje auta, będzie jeszcze bezpieczniej! – komentuje zdegustowany internauta (Marek Z.)
Komunikat z wyjaśnieniami Miejski Zarząd Dróg wydał jeszcze tego samego dnia:
Decyzja o ograniczeniu prędkości została podjęta ze względu na zbliżający się okres jesienno-zimowy i co za tym idzie, gorsze warunki drogowe. Część kierowców zapewne jest temu przeciwna, ale wiemy wszyscy, co się dzieje, kiedy wydarza się wypadek i zaczyna się szukanie winnych. Może to nadmierna ostrożność, ale wolimy brak zrozumienia dla wprowadzonej zmiany niż ofiary wypadków. Zapewniono również, że droga zostanie ponownie wyremontowana:
Program naprawczy, realizowany przez Wykonawcę robót tj. EUROVIA POLSKA S.A. pod nadzorem DTŚ S.A., (nie Miejskiego Zarządu Dróg), przewiduje wykonanie nowej nawierzchni wiosną 2022 roku.
Do tego czasu, jak informuje MZD, nie ma możliwości przeprowadzenia doraźnych prac naprawczych, takich jak frezowanie nawierzchni, gdyż obecnie prowadzone są pomiary i badania powstałych deformacji, co jest niezbędne dla określenia ostatecznego sposobu i zakresu działań naprawczych. Ponadto EUROVIA POLSKA S.A. poniesie wszelkie koszty związane z usuwaniem wad — zapewnia MZD.
Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze artykuły!
Źródło: Miejski Zarząd Dróg
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇