Będą mandaty! Zainstalowano kamery na światłach w centrum

Będą mandaty! Zainstalowano kamery na światłach w centrum

Zainstalowano ich na tyle dużo, że ci, kierowcy, którzy przejadą na czerwonym lub pomarańczowym świetle muszą liczyć się z mandatami. Mowa o kamerach, które będą przejeżdżającym przez skrzyżowanie ul. Stalmacha i Religi robić automatycznie zdjęcia. Sprawę opisują Nowiny Zabrzańskie.

Reklama

CZYTAJ TEŻ: Górnik Zabrze. Były rzecznik: Żadna inna spółka nie przepuszcza tak szybko takich sum

Żółte kamery działające w systemie Red Light CANARD zainstalował Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Będą robić zdjęcia kierowcom przejeżdżającym na czerwonym i pomarańczowym świetle. Wiadomo jednak, że przejazd przez skrzyżowanie Stalmacha i Religi, podobnie, jak przez skrzyżowanie Powstańców Śląskich, Miarki, Religi i Mikulczyckiej to w godzinach szczytu horror.

– I korki jak byk, jakieś inne rozwiązanie tam by się przydało, bo jechać tamtędy to katorga – napisała w mediach społecznościowych Justyna Lenartowicz.

Wszystko dlatego, że w godzinach szczytu na bardzo krótko trwającym zielonym świetle udaje się przejechać tylko nielicznym samochodom, a część z nich pozostaje na środku skrzyżowania, co jeszcze bardziej potęguje korki.

Kto za to odpowiada?

Nowiny Zabrzańskie sprawdziły, kto oprócz Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego za rozlokowanie kamer na tak uciążliwym dla ruchu skrzyżowaniu odpowiada. Zabrzańscy policjanci odcinają się od tej sprawy.

– Faktycznie na tym skrzyżowaniu w godzinach szczytu robi się zator i kierowcy często przejeżdżają na pomarańczowym, albo czerwonym świetle, pozostając na środku skrzyżowania. Kilkukrotnie w tej części miasta interweniowaliśmy, ale nikt z nami nie konsultował umieszczenia tam kamer, ani sami o nie nie wnioskowaliśmy – powiedział dla Nowin Zabrzańskich mł. asp. Sebastian Bijok, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.

Sprawy, jak piszą Nowiny, nie chciał komentować Miejski Zarząd Dróg w Zabrzu. Chociaż dobór miejsc, w których mają się pojawić kamery jest zazwyczaj konsultowany z zarządami dróg.

– Miejsca, w których instalowane są kamery w całym kraju to efekt analizy, którą zleciliśmy Instytutowi Transportu Samochodowego. Ten wskazał te lokalizacje, które należy objąć systemem Red Light. Są to najczęściej miejsca niebezpieczne, a także takie, w których łamane są przepisy ruchu drogowego. Oczywiście instalacja kamer jest konsultowana i ostatecznie uzgadniana z zarządcą drogi – odpowiedzieli Nowinom w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego.

Źródło: Nowiny Zabrzańskie

Reklama