Aż trzech kandydatów KO z Zabrza. Do Sejmu może nie dostać się żaden

Aż trzech kandydatów KO z Zabrza. Do Sejmu może nie dostać się żaden

Startują do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu nr 29. Są z Zabrza i również ich hasła wyborcze akcentują ich patriotyzm lokalny. Czy jednak jakikolwiek z trzech zabrzańskich kandydatów KO ma szansę uzyskać mandat poselski? Może być to bardzo trudne – wynika z sondaży i spekulacji politologa wypowiadającego się dla portalu Zabrze24.info.

Reklama

CZYTAJ TEŻ: Pójdzie pójdzie Pani na wybory? Zapytaliśmy mieszkanki – W Zabrzu

Z szóstego miejsca na liście z okręgu nr 29 (Zabrze, Bytom, Gliwice, powiat gliwicki i tarnogórski) startuje poseł Tomasz Olichwer. W 2019 roku uzyskał mandat poselski minimalną różnicą kilkudziesięciu głosów nad kandydatem z Gliwic. Teraz Olichwer w kampanii wyborczej posługuje się hasłem „Poseł z Zabrza dla Zabrza”.

Minimalny przewaga w poprzednich wyborach, a w tych zbliżających się konkurencja dwóch kandydatów z Zabrza raczej Olichwerowi nie dają dużych szans na zwycięstwo. Rywalami z listy są Wojciech Niezgoda z hasłem „PO pierwsze Zabrzanie” oraz Jarosław Marciniak, który na plakatach i banerach akcentuje frazę „bo Zabrze jest ważne”. To jednak nie jedyna przeszkoda, żeby wybory z listy KO wygrał zabrzanin.

– W PRAKTYCE WYBORY DO PARLAMENTU ODBYWAJĄ SIĘ POD DYKTANDO CENTRALI. W OKRĘGACH RZĄDZI KALKULACJA – ILE MANDATÓW JEST DO WZIĘCIA DLA DANEJ PARTII I KANDYDACI Z JEDNEJ LISTY WALCZĄ BARDZIEJ MIĘDZY SOBĄ NIŻ Z KANDYDATAMI Z INNYCH LIST – MÓWI DLA PORTALU ZABRZE24.INFO  DR KRYSTIAN DUDEK, WYKŁADOWCA I PEŁNOMOCNIK REKTOR AKADEMII WSB DS. PR, SPECJALISTA Z ZAKRESU MARKETINGU POLITYCZNEGO, DORADCA SZTABÓW WYBORCZYCH.

Liderzy i czarne konie

W okręgu 29 jak wynika z sondażu ewybory.eu KO może wziąć od 3 do 4 mandatów. Być może szanse Tomasza Olichwera byłyby większe gdyby wystartował w okręgu 31 gdzie opozycyjna partia może zgarnąć nawet 5 mandatów, ale o tym decyduje partyjna centrala.

– W KAMPANIĘ MOCNO ANGAŻUJE SIĘ ZAZWYCZAJ CZOŁÓWKA LISTY (Z REALNYMI SZANSAMI) PLUS KANDYDACI Z OSTATNICH MIEJSC, KTÓRE, PRZYJĘŁO SIĘ, ŻE WYBIERANE SĄ PRZEZ POTENCJALNE CZARNE KONIE – SPEKULUJE DR DUDEK.

Czołówką w przypadku okręgu 29, która może liczyć na mandaty poselskie to kandydaci z dwóch pierwszych miejsc na liście, czyli była minister edukacji Krystyna Szumilas oraz prof. Marek Gzik. Zaskoczyć zwycięstwem może też startujący z siódmego miejsca Michał Staniszewski, przewodniczący Rady Miasta w Bytomiu.

A czarny koń, który uplasował się na samym końcu listy KO to Paweł Kobyliński, któremu tak naprawdę w poprzednich wyborach Olichwer odebrał część głosów z Zabrza, a teraz przedsiębiorca z doświadczeniem parlamentarnym trafia z mocnym i merytorycznym programem wyborczym do mieszkańców okręgu.

Sejm bez posła z Zabrza

– POZOSTALI KANDYDACI ALBO UZUPEŁNIAJĄ LISTĘ – BEZ WIĘKSZYCH MOTYWACJI – EWENTUALNIE CHCĄ SIĘ ŁADNIE ZAPREZENTOWAĆ CZY ZAISTNIEĆ PRZED WYBORAMI SAMORZĄDOWYMI, KTÓRE SĄ DLA NICH REALNYM CELEM – DODAJE SPECJALISTA Z ZAKRESU MARKETINGU POLITYCZNEGO.

Efekt może być taki, że w Sejmie nie będzie już posła z Zabrza. Nie tylko z KO, ale również z PiS-u. W tym drugim przypadku największe szanse na mandaty mają kandydaci z innych miast tacy jak: Bożena Borys-Szopa, Jarosław Wieczorek, Wojciech Szarama i Barbara Dziuk.

Sondaż Wyborczy Okręg Wyborczy nr 29 (źródło: https://ewybory.eu/)

Koalicja Obywatelska 37 % 4
Prawo i Sprawiedliwość 30 % 3
Nowa Lewica 11 % 1
Konfederacja 10 % 1
Trzecia Droga 9 % 0

Źródło: Zabrze24.info

Reklama