Rada nie zdecydowała jeszcze ws. pomnika a prace już trwały

Rada nie zdecydowała jeszcze ws. pomnika a prace już trwały

Fot. Marian Rau, zdjęcia zrobione dzień przed sesją

Reklama

Pomnik kapitana Roberta Oszka, oficera biorącego udział w III powstaniu śląskim, zostanie wzniesiony. 14 radnych opowiedziało się za tą inicjatywą, dwóch było przeciwnych, dziewięciu wstrzymało się od głosu. Co ciekawe, prace przygotowawcze zaczęły się przy ul. Roosevelta, zanim jeszcze Rada wypowiedziała się w tym temacie.

O Robercie Oszku, mało komu znanym w naszym mieście powstańcu, zrobiło się #wZabrzu głośno z dwóch powodów; po pierwsze tablica upamiętniająca tę postać ma kosztować zabrzan 90 tys. zł, choć jak mówił na wtorkowej sesji radny Rafał Grygiel (LZ) marmurowa tablica u kamieniarza kosztuje około 10 tys. zł, a po drugie – nasza redakcja opublikowała na ten temat już dwa materiały, w tym jeden z uliczną sondą, z której wynikało, że mieszkańcy wolą, by miejskie pieniądze były wydawane inaczej. Ale od początku.

O tym, że prezydent Małgorzata Mańka-Szulik chce upamiętnić na stulecie III powstania śląskiego właśnie tę postać i za taką kwotę radni dowiedzieli się na kilka dni przed sesją. Część radnych proponowała wtedy inne i tańsze rozwiązania; Grzegorz Lubowiecki (LZ) mówił np. o muralu na wzór tego z Wojciechem Korfantym, który zdobi od niedawna ścianę jednego z budynków przy ul. Bolesława Wallek-Walewskiego.

Dyskusja w tym temacie na samej sesji trwała ponad godzinę, a radni oburzali się, że prace rozpoczęto zanim jeszcze formalnie przegłosowano uchwałę w tej sprawie. – Nie mam nic przeciwko kapitanowi Oszkowi, ale rozmawiałem z mieszkańcami i głosy są takie, że jest wiele ważniejszych i pilniejszych spraw niż budowanie pomników w obecnej sytuacji. A najważniejsze – nigdzie nie widziałem opinii komisji kultury na ten temat. Ponadto pojechałem tam na miejsce i zobaczyłem, że od kilku dni prace nad tym pomnikiem idą pełną parą – miejsce jest przygotowane pod wylewkę. W związku z tym mam pytanie, na jakiej podstawie te prace trwają i kto wydał takie polecenie przed podjęciem naszej uchwały? Mam dodatkowe pytanie, może ta tablica jest już zrobiona? Nie można w ten sposób traktować Rady Miasta jako maszynki do głosowania – mówił radny Marian Rau (KO). – Oczywiście zgodnie z literą prawa ten projekt uchwały powinien przejść najpierw przez Komisję Kultury, ale w tym wypadku problem wyniknął z definicji czym jest pomnik; w urzędzie po prostu nie doczytano i ktoś pomyślał, że ten pomnik to będzie tablica, a tablica nie wymaga zgody Komisji Kultury. Ja rozmawiałem jednak z członkami mojej komisji i nikt nie wyrażał tu głosu sprzeciwu. Mam pytanie da pana radnego, nawet gdybyśmy to dziś odwlekli w czasie, to co to zmieni jeśli komisja na najbliższym spotkaniu tym się zajmie, a wszyscy dalej będziemy za? – odpowiedział pytaniem radny Dariusz Walerjański, przewodniczący Komisji Kultury. – Drogi Panie! Tutaj na zdjęciu wyraźnie widać, że prace już od kilku dni trwają. Kto za to zapłaci jeśli dziś tego nie przegłosujemy? Jak można w ten sposób traktować Radę?! Ja protestuję! – ripostował wyraźnie podenerwowany Marian Rau, pokazując zdjęcia trwających prac.

W sprawie wypowiedziała się również prezydent Zabrza. – To prawda, że proces poszedł może trochę nie w tę stronę, natomiast myślę, że troszkę jest tak, że dobrymi chęciami jest piekło wymoszczone i grupa, która zaproponowała uhonorowanie Oszka, po prostu nie pomyślała o tym, że tablica potrzebuje uchwały Rady Miasta. Możemy to dziś ściągnąć, nie zostanie tablica przygotowana na 100-lecie powstań jeśli taka jest państwa wola, natomiast myślę, że chcemy zrobić coś dobrego i upamiętnić tych, którzy dla tego miasta pracowali – zachęcała radnych, by podjąć uchwałę jej autorstwa prezydent Małgorzata Mańka-Szulik.

Co to tam 90 tysięcy. Głos w sprawie zabrał również mecenas Bogdan Dolnicki, który jest odpowiedzialny za obsługę prawną zabrzańskiego urzędu. – Jeżeli wybrano Oszka, pomijając te niuanse proceduralne, i on zasługuje na to zdaniem państwa, moralnie zasługuje na to, żeby go uhonorować, to uhonorujmy go. A to, że to jest 90 tys… Pani Urszulo (prof. Dolnicki zwracał się do radnej Urszuli Potyki), co to za pieniądze te 90 tysięcy wobec wieczności, wobec chwały, którą może nam przynieść. Proszę się troszkę zdystansować, bo państwo tak wszystko przeliczacie; tu 400, tu 90… nie, tak nie można, to są inne wartości – argumentował prof. Bogdan Dolnicki.

Czy tablica jest już gotowa? Podczas dyskusji radni dopytywali, czy tablica pamiątkowa jest już gotowa. – Wszystkie prace, które trwają na miejscu, są zgodne z prawem, będzie to po prostu uprzątnięcie i uporządkowanie terenu. Dopiero po państwa decyzji przystąpimy do dalszych prac – odpowiadał wiceprezydent Krzysztof Lewandowski. – Chciałam powiedzieć, że pan Walerjański stwierdził, że kamień jest już u kamieniarza, jest ta płyta i tam jest już robione… myślę, że pan Prezydent się myli, żeby nie powiedzieć… – wtrąciła się radna Urszula Potyka, jednak przerwała jej wypowiedź przewodnicząca Rady Łucja Chrzęstek-Bar. Radni jednak nie dawali za wygraną i chcieli jednoznacznej odpowiedzi czy tablica jest już gotowa. – Ja nie mam takiej wiedzy, żeby tablica była gotowa. Faktem jest, że kamieniarz wie, że my się do tego przygotowujemy, ale nie mam wiedzy czy ona jest gotowa – zakończył dyskusję wiceprezydent Krzysztof Lewandowski.

Ostatecznie uchwała została przegłosowana, a przeciwko było jedynie dwóch radnych: Kamil Żbikowski i Grzegorz Lubowiecki z Lepszego Zabrza.

Sprawdź ofertę edukacyjną Zabrzańskiego Centrum Kształcenia Ogólnego i Zawodowego

Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze artykuły!

 

Źródło: W Zabrzu
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇

Reklama