Fot. bip.miastozabrze.pl
Walka o względy przedsiębiorców trwa, powróciła bowiem na poniedziałkowej sesji sprawa zwolnienia z opłaty koncesyjnej za alkohol dla przedsiębiorców. I tym razem na dalszy plan odsunięto samą pomoc, natomiast skupiono się na tym czyja uchwała będzie w tej sprawie lepsza i pierwsza. Na szczęście efekt jest taki, że zabrzańscy restauratorzy w końcu uzyskają pełne zwolnienie z tej opłaty za rok 2021.
Kliknij w REGULAMIN konkursu!!!
To, co wyprawiają radni na ostatnich sesjach, to dobry materiał na zabrzańskie „Szkło kontaktowe” czy „W tyle wizji”, do tego jeszcze dochodzą problemy techniczne i inne… TVZ mogłoby rozważyć czy nie zrobić satyrycznego programu na bazie tych wydarzeń. W razie czego służymy z Łukaszem pomocą. Ale teraz już poważnie:
CZYTAJ TEŻ: „Tajemnice” Komisji Rewizyjnej – W Zabrzu
Stan prawny do poniedziałkowej sesji (15.03.2021) był taki, iż zabrzańscy przedsiębiorcy byli zwolnieni z części opłaty koncesyjnej za alkohol za rok 2021 (dokładnie z 2/3). Był to wynik przyjęcia „bezpiecznej” prezydenckiej uchwały na lutowej sesji, pisaliśmy o tym TUTAJ. Wówczas wiceprezydent Krzysztof Lewandowski proponował przyjęcie takiego właśnie rozwiązania, gdyż uważał po konsultacji z prawnikami, że zwolnienie przedsiębiorców z całości opłaty, co z kolei w swojej uchwale proponowała Koalicja Obywatelska – Nowe Zabrze, budzi wątpliwości prawne i może zostać uchylone przez wojewodę. Wiceprezydent zaproponował również, żeby poprzeć „bezpieczny” projekt prezydencki, a na kolejnej sesji wprowadzić poprawkę w myśl uchwały autorstwa KO-NZ pozwalającą na całkowite zwolnienie przedsiębiorców z całości opłaty koncesyjnej – taki manewr w jego ocenie miałby uchronić przedsiębiorców przed ryzykiem całkowitego braku rekompensaty w przypadku gdyby uchwała od razu przewidywała zwolnienie z całości opłaty koncesyjnej i zostałaby zakwestionowana. Projekt prezydencki, który w porządku obrad był pierwszy w kolejności, został wtedy przyjęty niemal jednogłośnie (wstrzymała się tylko Agnieszka Rupniewska – KO NZ), natomiast projekt autorstwa KO-NZ już jako bezzasadny został zdjęty z porządku obrad, co wywołało późniejszą awanturę. To był pierwszy cios, który zadali Koalicji Obywatelskiej i Nowemu Zabrzu radni Skutecznych dla Zabrza, zabrzański PiS i Sebastian Dziębowski – głosowanie przebiegło w tradycyjnej konfiguracji 13/12 na korzyść prezydent Zabrza.
Do ciosu nokautującego doszło na poniedziałkowej sesji. KO-NZ przygotowała projekt uchwały, która w swej treści miała uzupełniać uchwałę prezydencką i w efekcie doprowadzić do całkowitego zwolnienia z tej opłaty przedsiębiorców. I tym razem wiceprezydent Krzysztof Lewandowski wskazywał na błędy, argumentując, że gdyby ją przegłosowano, w sprawie obowiązywałyby dwa dokumenty: prezydencka uchwała o uldze 2/3 i ta przygotowana przez opozycję o uldze w wysokości 1/3. Do porządku obrad „rzutem na taśmę” wprowadzono więc projekt prezydencki w tej samej sprawie, który miał dać dokładnie taki sam efekt, ale byłby już wolny – jak argumentował wiceprezydent Lewandowski – od wad prawnych. Na dodatek zastosowano fortel, którego nikt się nie spodziewał. Zazwyczaj na obradach jest tak, na co wskazywała opozycja, że wprowadzane „w ostatniej chwili” do porządku obrad projekty są procedowane na końcu. Tym razem było inaczej; przewodnicząca rady Łucja Chrzęstek-Bar odczytując wprowadzaną pod obrady uchwałę prezydencką, oprócz numeru i nazwy przeczytała również, że uchwała otrzyma nr 3, a wszystkie inne zostaną odpowiednio przesunięte o jedno miejsce w kolejności – to chyba umknęło radnym, bo gdy przyszła kolej „uchwały nr 3”, nastąpiło zaskoczenie, a następnie kolejna awantura o miejsce w kolejności uchwał, gdzie radni opozycyjni zarzucali władzy prezydenckiej „podejrzane procedury”. W ten sposób uchwała prezydencka znów była przed tą opozycyjną, a scenariusz wydarzeń do przewidzenia – uchwała została przyjęta (również głosami opozycji), natomiast uchwałę autorstwa KO-NZ zdjęto z porządku obrad jako bezzasadną magicznym ułamkiem 13/12.
Ostatecznie, co najważniejsze, przedsiębiorcy zostaną zwolnieni z całości opłaty koncesyjnej za alkohol w tym roku, a polityczne gierki, które przy tym się wydarzyły, pewnie najmniej ich interesują. Szkoda tylko, że tak długo to trwało – można przecież ten czas spożytkować lepiej, na przykład z dziećmi i wnukami 🙂
Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze treści!
Źródło: W Zabrzu
Podziel się ⬇⬇⬇