Policjanci nie mogą nadziwić się, że metoda „na policjanta” jest wciąż skuteczna i przynosi fałszywym policjantom i prokuratorom ogromne zyski. Tym razem ofiarą oszustów padł 86-letni zabrzanin, który przekonany, że bierze udział w operacji policyjnej pod nadzorem prokuratury, stracił 50 tys. zł.
We wtorek do komisariatu pierwszego zgłosił się 86-latek z pytaniem, jak przebiegają działania policyjno-prokuratorskie, w których bierze udział oraz kiedy odzyska przekazane policji pieniądze. Można wyobrazić sobie tylko tragedię tego człowieka, gdy od prawdziwych policjantów dowiedział się, że został oszukany i stracił oszczędności życia.
CZYTAJ TEŻ:
Prezydent Zabrza ponownie wezwała FCC do wdrożenia działań zapobiegających odorowi
Po raz kolejny policja apeluje o zachowanie środków ostrożności podczas rozmów telefonicznych z nieznajomymi oraz zwrócenie uwagi na osoby starsze i samotne, które najbardziej narażone są na ataki oszustów.
Pamiętaj!
- Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy i nigdy nie dzwoni z takim żądaniem!
- Policja nigdy nie informuje telefonicznie o prowadzonych działaniach! Jeżeli odebrałeś taki telefon bądź pewien, że dzwoni oszust!
- Nigdy w takich sytuacjach nie przekazuj pieniędzy, nie podpisuj dokumentów, nie zakładaj kont w banku i nie przekazuj nikomu swoich danych, numerów PIN i haseł!
- Po takiej rozmowie natychmiast zadzwoń do kogoś bliskiego na znany Ci numer i opowiedz o tym zdarzeniu. Poinformuj Policję.
- Przypominamy, że policjant, który podejmuje czynności służbowe w cywilu i nie jest umundurowany, MUSI podać stopień, imię i nazwisko i okazać legitymację służbową w taki sposób, aby osoba, wobec której podejmuje czynność służbową, miała możliwość odczytania numeru i nazwy organu wydającego legitymację oraz nazwiska policjanta. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie żądają pieniędzy za prowadzone czynności ani też nie pośredniczą w przekazywaniu gotówki!
JAK DZIAŁAJĄ OSZUŚCI?
- Dzwonią na telefon stacjonarny, a numery wybierają np. z książki telefonicznej.
- Rozmowę prowadzą w taki sposób, aby osoba oszukiwana uwierzyła, że rozmawia z kimś z rodziny i sama wymieniła imię wnuka, czy córki bądź podają się za przedstawiciela policji lub innych służb.
- Utrzymują stały kontakt telefoniczny lub wykonują do swoich ofiar bardzo wiele połączeń telefonicznych w krótkich odstępach czasu, w celu wywarcia presji psychologicznej i nakłonienia do szybkiego przekazania pieniędzy oraz utrudnienie kontaktu z członkami rodziny, w celu zweryfikowania całej sytuacji.
- Gdy wyczuwają, że osoba oszukiwana ma jakieś wątpliwości co do tożsamości dzwoniącego, oszuści bardzo często stosują szantaż emocjonalny.
Źródło: KMP Zabrze
Fot. Śląska Policja