Nie ma tu mowy o kibicowaniu, rywalizacji sportowej. To zwykły, prymitywny akt wandalizmu, który nie ma nic wspólnego z piłką nożną. W okresie świątecznym zniszczone zostało betonowe ogrodzenie z graffiti poświęconym Górnikowi Zabrze. O sprawie poinformował ogólnopolski portal Weszło.
Prymitywna demolka zamiast jakichkolwiek wartości
Na opublikowanym w internecie nagraniu widać grupę zamaskowanych osobników, którzy z wyraźną satysfakcją niszczą fragment ogrodzenia. Nie ma tu żadnego przekazu, żadnej idei – jest za to czysta, jaskiniowa agresja i potrzeba zaistnienia w sieci. Takie troglodyctwo w najczystszej postaci.
Święta? Dla nich bez znaczenia
Do zdarzenia doszło w czasie dni świątecznych. Gdy większość ludzi myśli o spokoju, rodzinie i odpoczynku, ci sami bohaterowie nagrania wybrali beton, przemoc i autopromocję. Całość została dodatkowo opatrzona „świąteczną” oprawą, co tylko pogłębia groteskowy i żenujący charakter całej sytuacji.
To nie kibicowanie, to wstyd
Niszczenie graffiti, murali czy ogrodzeń nie jest żadnym elementem piłkarskiej kultury. To zwykłe niszczenie cudzej własności, za które w normalnie funkcjonującym państwie odpowiada się karnie. Takie zachowania nie budują żadnej tożsamości, nie „bronią barw” i nie robią wrażenia – poza jednym: kompromitują sprawców.