Po majowym referendum, w którym mieszkańcy Zabrza zdecydowali o odwołaniu prezydent Agnieszki Rupniewskiej, środowisko skupione wokół inicjatywy „Zabrze Referendum Odwoławcze” zapowiada kolejny krok. Tym razem na celowniku znalazła się Straż Miejska.
ZOBACZ TEŻ: Jechała pod prąd na Bytomskiej. 79-latka ukarana mandatem – W Zabrzu
Aktywiści zapowiadają, że na początku przyszłego roku ruszą ze zbiórką podpisów pod obywatelskim projektem uchwały w sprawie likwidacji formacji. Jak podkreślają, chcą skorzystać z narzędzi, które mieszkańcom daje prawo samorządowe:
— Mieszkańcy mają pełne prawo składać projekty uchwał. Z tego prawa zamierzamy skorzystać — deklarują inicjatorzy.
Argumenty: koszty, dublowanie kompetencji i brak efektów
Według autorów projektu Zabrze, przy obecnym poziomie zadłużenia, nie powinno finansować jednostki, która kosztuje budżet kilka milionów złotych rocznie, a jej skuteczność — ich zdaniem — pozostawia wiele do życzenia.
Zwracają uwagę także na warunki pracy strażników i mają dla nich gotowe rozwiązanie w przypadku starty pracy:
— Większość pracowników otrzymuje minimalne wynagrodzenie, co jest dla nich po prostu krzywdzące. Każdy strażnik może przejść do policji, która prowadzi nabór i oferuje lepsze warunki — przekonują.
Inicjatorzy twierdzą również, że działania Straży Miejskiej ograniczają się głównie do nakładania mandatów, a pozostałe obowiązki mogłyby zostać przejęte przez inne jednostki, np. przez Wydział Zarządzania Kryzysowego, wzmocniony o kilka dodatkowych etatów.
— W innych miastach taki model działa i przynosi dobre efekty — dodają.
„Da się zlikwidować i nie stracić na bezpieczeństwie”
Jako przykład podają Strzegom. W materiałach udostępnionych przez inicjatywę znalazła się wypowiedź rzeczniczki tamtejszego magistratu, Grażyny Kuczer, która podkreślała, że decyzja o likwidacji strzegomskiej straży — podjęta na wniosek mieszkańców — spotkała się z pozytywną reakcją społeczną i nie wpłynęła negatywnie na poziom bezpieczeństwa.
Jak mówiła, zadania straży przejęli pracownicy urzędu oraz policja, a dodatkowe patrole w weekendy finansowane są przez gminę. Mieszkańcy nie odczuli żadnego pogorszenia sytuacji.
Strzegom to tylko jeden z przykładów. W ostatnich latach Straż Miejską zlikwidowano m.in. w Stalowej Woli, Żorach czy Chrzanowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem video:
„Zabrze jest brudne i zaniedbane. Miliony można wydać lepiej”
Według „Zabrze Referendum Odwoławcze” środki przeznaczane dziś na utrzymanie straży mogłyby zostać wykorzystane na zdecydowanie ważniejsze cele.
— Te pieniądze można przeznaczyć na szkoły, przedszkola, remonty czy chodniki. To realna oszczędność i konkretna korzyść dla mieszkańców — wskazują.
Test dla radnych i prezydent miasta
Gdy projekt trafi do Rady Miasta, każdy mieszkaniec będzie mógł zobaczyć, jak zachowają się radni i prezydent.
— To będzie jasny test ich intencji: czy wybiorą interes mieszkańców, czy będą bronić starego układu — zapowiadają inicjatorzy.
Po skutecznej akcji referendalnej, w wyniku której Zabrze zmieniło prezydenta, środowisko, którego jedną z twarzy jest Katarzyna Iwańska — znana lokalna aktywistka — nie zamierza zwalniać tempa.
Źródło: Zabrze Referendum Odwoławcze






