Podczas poniedziałkowej (29 września) sesji Rady Miasta jednym z najważniejszych tematów była prywatyzacja Górnika Zabrze. Dyskusja, w której udział wzięli radni oraz prezydent Kamil Żbikowski, ujawniła skalę problemów towarzyszących procesowi sprzedaży klubu.
ZOBACZ TEŻ: Lukas Podolski ma dość! „Cały czas mam zdjęcia z kimś z miasta” – W Zabrzu
Wycena kontra oczekiwania inwestora
Radni pytali, dlaczego prywatyzacja, o której mówi się od miesięcy, wciąż nie została sfinalizowana. Jak mówił wiceprzewodniczący Rady Grzegorz Lubowiecki, według serwisu Transfermarkt wartość zawodników Górnika to obecnie około 17 mln euro, a z kolei sprawozdania finansowe za 2023 rok wyceniały klub na ponad 56 mln zł. Dodatkowo Górnik prowadzi dziś w tabeli Ekstraklasy, co jeszcze bardziej podbija wartość marki.
Prezydent Żbikowski tonował jednak nastroje, podkreślając, że teoretyczna wycena nie jest równoznaczna z realną ofertą inwestora.
– Wycena rozmija się z możliwościami i oczekiwaniami podmiotu uczestniczącego w procesie – tłumaczył.
„Kilkadziesiąt wątków” do rozwiązania
Żbikowski ujawnił, że poprzednie władze miasta nałożyły na inwestora szereg dodatkowych wymagań.
– To jest kilkadziesiąt wątków, które musimy wyjaśnić. To nie sprzyja szybkiemu finałowi negocjacji – powiedział.
Dodatkowo inwestor – Lukas Podolski – poprosił o wydłużenie czasu i wyłączność negocjacyjną na kilka kolejnych miesięcy. To oznacza, że finalizacja procesu w 2025 roku wciąż stoi pod znakiem zapytania.
Radni pytają o stadion i akademię
Radny Sebastian Dziębowski zwrócił uwagę, że wciąż nie ma odpowiedzi na pytania dotyczące czwartej trybuny stadionu, terenów wokół obiektu czy rozwoju akademii piłkarskiej. Prezydent zapewnił, że wszystkie formalne zapytania są procedowane.
Dalsza część artykułu pod materiałem video:
Częściowa prywatyzacja?
Prezydent nie wykluczył, że kompromisem mogłoby być częściowe przejęcie akcji przez inwestora, jeśli pełna prywatyzacja okaże się finansowo nierealna.
– Być może to jedyna metoda, by pogodzić wycenę miasta z możliwościami inwestora – stwierdził.
Podkreślił przy tym wkład Lukasa Podolskiego w rozwój Górnika w ostatnich latach – od pozyskiwania sponsorów, przez działania marketingowe, aż po budowanie wizerunku klubu.
– To są wartości trudne do uchwycenia w tradycyjnych wycenach, ale realnie podnoszą pozycję Górnika – zaznaczył Żbikowski.
Proces z opóźnieniem, ale wciąż otwarty
Jak wynika z odpowiedzi na pytania radnych, zespół ds. prywatyzacji zebrał się od początku kadencji prezydenta dwa razy, a negocjacje pozostają na etapie analizy dokumentów i rozmów z inwestorem.
– Chcemy, by proces zakończył się jak najszybciej i na uczciwych warunkach, ale nie możemy sprzedać klubu „za bezcen”. To musi być transakcja godna zarówno dla miasta, jak i dla przyszłości Górnika – podsumował prezydent Żbikowski.
Źródło: W Zabrzu
Subskrybuj nasz kanał na YouTube! 👇
