Niecodzienna interwencja zabrzańskich policjantów zakończyła się zatrzymaniem kierowcy, który nie powinien w ogóle siadać za kierownicą.
ZOBACZ TEŻ: Prywatyzacja Górnika Zabrze. Padła tajemnicza kwota – W Zabrzu
W czwartek na zabrzańskim odcinku Drogi Krajowej nr 88 funkcjonariusze ruchu drogowego otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu, w którym na jadące BMW spadło drzewo. Na miejscu szybko wyszło na jaw, że 21-letni kierowca nie tylko miał wyjątkowego pecha, ale i sporo na sumieniu.
Podczas sprawdzania dokumentów okazało się, że młody mężczyzna posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. To jednak nie wszystko. Kontrola wykazała również, że w samochodzie cofnięto licznik.
Teraz kierowca odpowie za złamanie zakazu oraz ingerencję we wskazania drogomierza. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, a także nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Policja przypomina, że manipulowanie przebiegiem pojazdu jest od 2020 roku przestępstwem – odpowiedzialność ponosi zarówno osoba, która cofa licznik, jak i właściciel, który zleca taką usługę. Za ten czyn grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Tym razem kierowca BMW zatrzymał się nie z własnej woli, lecz za sprawą drzewa, które dosłownie „wymierzyło mu sprawiedliwość”. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Źródło: KMP w Zabrzu






