Górnik Zabrze, jeden z najbardziej utytułowanych klubów sportowych, nie otrzymał licencji na grę w nadchodzącym sezonie ORLEN Superligi. Jak poinformowano, powodem decyzji Komisji Licencyjnej jest brak zapewnionego finansowania na sezon 2025/2026. To konsekwencja wcześniejszej zapowiedzi prezesa Bogdana Kmiecika o wycofaniu się z dalszego wspierania drużyny.
ZOBACZ TEŻ: A co jeśli prywatyzacja Górnika Zabrze się nie uda? Miasto odpowiada
Czas na złożenie odwołania od negatywnej decyzji minął w środę, 9 lipca. Klub nie skorzystał z tej możliwości – Komisja nie przedłużyła terminu, a rozmowy prowadzone zarówno z miastem Zabrze, jak i innymi potencjalnymi partnerami z miast dysponujących nowoczesnymi halami sportowymi, nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.
W oficjalnym komunikacie opublikowanym na stronie klubu czytamy:
„Klub deklaruje, że wciąż prowadzi i niezależnie od ostatecznych decyzji będzie prowadził rozmowy mające na celu uratowanie piłki ręcznej w Zabrzu. W najlepszym wypadku klub może rozpocząć rywalizację w jednej z niższych klas rozgrywkowych, jednak na dziś najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest rozpoczęcie procesu likwidacji spółki, o czym zostali poinformowani zawodnicy”.
To bolesna wiadomość dla kibiców. Górnik Zabrze przez ostatnie kilkanaście lat należał do krajowej czołówki – regularnie sięgał po medale mistrzostw Polski, a jeszcze w ubiegłym roku reprezentował Polskę w europejskich pucharach.
W tej chwili przyszłość klubu stoi pod dużym znakiem zapytania. Dla zabrzańskiego sportu to bez wątpienia jeden z najtrudniejszych momentów ostatnich lat.
Źródło: W Zabrzu, Facebook Górnik Zabrze






