Rząd wycofał się z planu naprawczego PGG, nawet go nie przedstawiając. „Szkoda czasu na dyskusję o dokumencie, o którym z góry wiadomo, że nie uzyska akceptacji” – powiedział na spotkaniu ze związkami w Katowicach rzecznik Ministerstwa Aktywów Państwowych Karol Manys. Nowy program naprawczy ma być wypracowany do końca września – informuje serwis wnp.pl.
Przypomnijmy, dziś rano informowaliśmy o nieoficjalnych planach zamknięcia kopalni Ruda i Wujek. To miała być część planu naprawczego spółki PGG. Ministerstwo Aktywów Państwowych oprócz zamknięcia kopalń zaplanowało obniżenie pensji pracownikom spółki o 30%, a także likwidację „czternastki”.
– Ten dokument, zanim został przedstawiony górnikom, spotkał się z ostrą reakcją, ostrą kontestacją ze strony związków zawodowych. W związku z czym od razu padła propozycja, że w takim razie będzie najlepiej – żeby nie tracić czasu, którego nie ma – przejść wspólnie ze związkowcami tę propozycję, popracować na dokumentach, i być może uda się wypracować jakieś rozwiązanie alternatywne, które będzie w pełni akceptowalne dla strony społecznej – powiedział rzecznik MAP.
Nowy dokument ma być gotowy do końca września. Niewątpliwie jest to sukces strony związkowej, przynajmniej na razie. Władze Rudy Śląskiej natomiast oczekują, że do rozmów o transformacji regionu, której częścią jest restrukturyzacja PGG, zostaną zaproszone także samorządy.
CZYTAJ TEŻ:
Oszukany zabrzanin przelał 400 tys. zł na “fundusz inwestycyjny”
Źródło: wnp.pl
fot. Pixabay