Mieszkańcy Zabrza pójdą do urn! Komitet referendalny „RESET” poinformował, że komisarz wyborczy w Katowicach potwierdził wymaganą liczbę podpisów, co oznacza, że referendum w sprawie odwołania prezydent Agnieszki Rupniewskiej i Rady Miasta dojdzie do skutku. Teraz pozostaje czekać na wyznaczenie terminu głosowania, które najprawdopodobniej odbędzie się w maju. Tymczasem prezydent Zabrza wydała zarządzenie, które w ocenie inicjatorów referendum może je utrudnić…
ZOBACZ TEŻ: Nocny rajd po Wolności kosztował go utratę prawa jazdy – W Zabrzu
W piątek, 14 marca, komitet referendalny „RESET” poinformował w mediach społecznościowych, że komisarz wyborczy w Katowicach potwierdził wymaganą liczbę podpisów do rozpisania referendum. Zabrzanie będą zatem głosować w sprawie odwołania prezydent Zabrza Agnieszki Rupniewskiej i całej Rady Miasta.
„Dzięki Waszym podpisom, referendum staje się faktem! Podpisy zostały już przeliczone i sprawdzone przez komisarza. Teraz czekamy na wyznaczenie terminu referendum” – można przeczytać na profilu „Zabrze Referendum Odwoławcze”.
Przypomnijmy, wniosek referendalny o odwołanie władz Zabrza złożono 5 marca w katowickiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego. Poparło go 14 tysięcy osób (zgodnie z przepisami wystarczyłoby niecałe 12 tysięcy podpisów poparcia). W międzyczasie dalej zbierano podpisy, a dodatkowy tysiąc złożono na początku tego tygodnia.
Kiedy referendum?
Zgodnie z ustawą o referendum lokalnym komisarz wyborczy ma 30 dni na wydanie postanowienia od momentu złożenia wniosku. Datę głosowania powinniśmy zatem poznać najpóźniej na początku kwietnia, natomiast samo głosowanie odbędzie się w jednym z kolejnych 50 dni. Będzie to najprawdopodobniej w maju, przy czym na pewno nie w dniu wyborów prezydenckich (18 maja).
Prezydent zwołuje zespół…
Tymczasem 12 marca prezydent Zabrza wydała zarządzenie w sprawie powołania Zespołu ds. wypracowania zasad regulujących umieszczanie na terenie Miasta Zabrze plakatów komitetów wyborczych oraz innych materiałów wyborczych.
Do zadań zespołu będzie należeć:
- analiza dotychczas ustalonych zasad zapewnienia bezpłatnego umieszczania urzędowych obwieszczeń wyborczych, obwieszczeń referendalnych i plakatów wszystkich komitetów wyborczych, plakatów dotyczących referendum, (…),
- wypracowanie nowych zasad regulujących umieszczanie na terenie Miasta Zabrze plakatów komitetów wyborczych oraz innych materiałów wyborczych.
Do tej inicjatywy odniosła się Katarzyna Iwańska – społeczniczka i jedna z inicjtorek akcji referendalnej.
– Czyżby władza w Zabrzu aż tak drżała przed głosem mieszkańców, że zaczyna stosować metody rodem z autorytarnych reżimów? Okazuje się, że referendum staje im ością w gardle na tyle, że podejmują działania mające je utrudnić, a może nawet całkowicie zablokować – napisała na Facebooku Iwańska.
Jak uzasadniają inicjatywę referendalną jej organizatorzy, władze Zabrza prowadzą działania pogarszające wizerunek i sytuację finansową Zabrza. Są tu wymieniane m.in. liczne wypowiedzi prezydent Zabrza o rzekomym bankructwie miasta, wstrzymywanie procesów inwestycyjnych, podwyżki opłat lokalnych i zwiększanie zadłużenia miasta.
Źródło: W Zabrzu
Subskrybuj nasz kanał na YouTube! 
