Tragiczny finał poszukiwań 59-latka. Mężczyzna, który w piątek rano opuścił swoje miejsce zamieszkania i był poszukiwany, rozbił się samochodem o wiadukt kolejowy w rejonie ulicy 3 Maja. Mimo podjętej akcji ratunkowej zmarł.
ZOBACZ TEŻ: „Dzielnice w dialogu”. Spotkanie prezydent Zabrza z mieszkańcami na Zandce [29.01.2025]
Niestety tragicznie zakończyły się poszukiwania 59-letniego mężczyzny, który w piątek rano opuścił swoje miejsce zamieszkania. Mężczyzna kierował pojazdem, który rozbił się o wiadukt kolejowy, 31 stycznia, w rejonie ulicy 3 Maja. Pomimo podjętych działań ratunkowych mężczyzna zmarł.
Jak informował portal Zabrze112.pl, w piątek około godziny 21:30 do oficera dyżurnego policji w Zabrzu wpłynęło zgłoszenie o widocznym poruszającym się pojeździe osoby zaginionej w rejonie ulic Sienkiewicza, na miejsce niezwłocznie skierowano patrol.
„Funkcjonariusze w rejonie ulicy 3 maja zauważyli pojazd i podjęli próbę zatrzymania. Kierowca jednak nie zatrzymał się i zaczął uciekać. Na wysokości wiaduktu kolejowego przy ul. 3 maja zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w betonową podstawę wiaduktu” – podaje portal.
Źródło: KMP w Zabrzu, Zabrze112.pl