Do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłą prezydent Zabrza Małgorzatę Mańkę-Szulik oraz poprzedni zarząd Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zabrzu.
ZOBACZ TEŻ: Antczak i Pawlenka o Zabrzu: odc. 25 „Zigaretten nach Hindenburg” – podcast
– 30 października 2024 r. do tutejszej prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłą Prezydent Miasta Zabrze oraz były zarząd spółki – Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zabrzu, które jest obecnie przedmiotem analizy w 2 Wydziale ds. Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Gliwicach – poinformowała portal wZabrzu.info Karina Spruś, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Jak dodawała, prokurator ma teraz 30 dni na podjęcie decyzji, czy sprawa pozostanie w prokuraturze gliwickiej, czy zostanie przekazana do Prokuratury Rejonowej w Zabrzu.
Przypomnijmy, 28 października na sesji Rady Miasta Zabrze prezes MOSiR Sebastian Warzecha przedstawił stan majątku spółki, która od lat przynosi ogromne straty. Wynikają one w dużej części z utrzymania miejskiej zieleni – to zadanie kilka lat temu powierzyło spółce miasto. Jego finansowanie tłumaczył kilka miesięcy temu poprzedni prezes Zdzisław Trzepizur.
– Do momentu, kiedy nie dostaliśmy zadania własnego gminy, które polega na pielęgnacji terenów zielonych, mówiąc kolokwialnie MOSiR finansowo jakoś sobie radził. Od tego momentu, nie mając możliwości fakturowania tego zadania zgodnie z przepisami, każda złotówka wydana na to zadanie jest tylko kosztem. By je realizować, a jednocześnie nie tracić płynności, zwracaliśmy się o wsparcie do właściciela (do miasta – przyp. red.). Jak państwo pamiętacie, czy to w formie dopłat kapitałowych czy w formie dopłat właścicielskich, to wsparcie otrzymywaliśmy – mówił w lipcu ówczesny szef MOSiR.
Z kolei, jak mówił obecny prezes, te dopłaty nie pokrywały potrzeb.
Dalsza część artykułu pod materiałem video.
Na kiepską kondycję spółki miał też wpływ udział MOSiR w komercyjnym przedsięwzięciu – „Park Miliona Świateł” na obiekcie Kąpieliska Leśnego w Zabrzu-Maciejowie.
– Tak naprawdę umowa była bardzo niekorzystna dla MOSiRu. Nie wchodząc w szczegóły, wszelkie koszty i obowiązki spoczywały na MOSiR, a przychody, które też MOSiR swoim sumptem zbierał, były w 85% przekazywane właścicielowi „światełek” – przekazał w październiku obecny prezes MOSiR Sebastian Warzecha.
Od końca 2021 roku do początku roku 2024 MOSiR tylko do tego interesu dokładał, a starty z tego tytułu miały wynieść blisko 800 tysięcy złotych.
Zawiadomienie prokuratury
– Dziś sytuacja jest taka, że spółka powinna teoretycznie zostać postawiona w stan upadłości. Nie chcemy tego, bo realizuje wiele zadań ważnych dla mieszkańców; ważna jest hala, ważne jest kąpielisko i wiele innych obiektów. Ale w spółce tylko jedna rzecz przynosi zysk – hale magazynowe w Grzybowicach. Wszystko inne generuje koszty. Park świateł – jak zapewniał prezes Trzepizur – miał być rentowny, a teraz dowiedzieliśmy się, że przez te trzy sezony przyniósł stratę prawie 900 tysięcy złotych. (…) Patrząc na sytuację MOSiR, jak to funkcjonowało, to zadaję pytanie, czy wpłynął wniosek do prokuratury na poprzedni zarząd? – pytał na sesji wiceprzewodniczący Rady Miasta Grzegorz Lubowiecki.
Jak odpowiadała prezydent Zabrza Agnieszka Rupniewska, obecny prezes MOSiR złożył zawiadomienie do prokuratury na działalność poprzedniego zarządu.
Źródło: W Zabrzu
2 thoughts on “Jest zawiadomienie do prokuratury na byłą prezydent”
Comments are closed.