W poniedziałek, 30 października, odbędzie się sesja Rady Miasta Zabrze. Jednym z punktów obrad jest głosowanie nad uchwałą zmieniającą budżet, a w niej m.in. podwyższenie kapitału zakładowego Spółki Górnik Zabrze S.A. w wysokości 3 mln zł. W zeszłym miesiącu dokładnie takiej samej dotacji dla klubu radni powiedzieli nie, jak będzie tym razem?
CZYTAJ TEŻ: „MAŃKA SZULIK ODDAJ GÓRNIK”. Nocna akcja kibiców – W Zabrzu
Przypomnijmy, we wrześniu Rada Miasta zablokowała 3 mln zł, które miały ustabilizować bieżącą sytuację Górnika Zabrze, a dokładniej – jak tłumaczył wiceprezydent Krzysztof Lewandowski – zostać przekazane przez klub Spółce Stadion za korzystanie z obiektu. Spółka Stadion z kolei owe 3 mln zł miała odprowadzić z powrotem do kasy miasta z tytułu należnego podatku od nieruchomości. Dodatkowe środki jednak do Górnika nie trafiły, a wszystko przez sprzeciwiające się temu głosy opozycji (KO-NZ, LZ) i… Sebastiana Dziębowskiego, którego zachowanie było dość zaskakujące!
Drugie podejście
W porządku obrad jutrzejszej sesji ponownie znalazł się projekt uchwały zmieniający budżet, a w nim – podwyższenie kapitału zakładowego Spółki Górnik Zabrze S.A. w wysokości 3 mln zł. Jak zagłosują tym razem radni, a w szczególności „buntownik” Sebastian Dziębowski? Tego dowiemy się w poniedziałek, 30 października. Obrady zaplanowano na godz. 13:00.
Piłkarze nie dostają wypłat
Problemy finansowe Górnika Zabrze nie są tajemnicą. Piłkarze, jak informowały ogólnopolskie media, nie dostają wypłat od dwóch miesięcy. Sytuacja ma zmienić się już niedługo, bowiem do końca października klub ma otrzymać kolejną transzę za sprzedaż Szymona Włodarczyka – 700 tys. euro.
Sytuacja w klubie nie jest dobra, co nie podoba się również kibicom. W nocy z czwartku na piątek sympatycy Górnika przeprowadzili akcję rozwieszania transparentów w całym mieście. Zobacz materiał video.
Subskrybuj nasz kanał na YouTube!
Źródło: W Zabrzu
