Do 5 lat więzienia grozi 34-latkowi, który zdecydował się wsiąść za kółko na „podwójnym gazie”, a także z orzeczonym przez sąd zakazem prowadzenia pojazdów. Mężczyzna na zabrzańskim odcinku A4 spowodował kolizję, po czym porzucił samochód i próbował uciec.
CZYTAJ TEŻ: Co stało się z 13 zawodnikiem Małgorzaty Mańki-Szulik? – W Zabrzu
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 21:00 na zabrzańskim odcinku autostrady A4 przy zjeździe na autostradę A1.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że 34-latek jadąc oplem, nieprawidłowo zmieniał pasu ruchu i zderzył się z samochodem marki skoda. Po zdarzeniu porzucił swój pojazd i uciekł, jednak szybko został zatrzymany. W trakcie dalszych czynności okazało się, że kierujący prowadził auto mimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów – relacjonuje mł. asp. Sebastian Bijok, rzecznik zabrzańskiej policji.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna miał w organizmie blisko promil alkoholu. Na miejscu pracował technik kryminalistyki, który zabezpieczył ślady.
Zatrzymany mężczyzna odpowie za jazdę mimo orzeczonego zakazu sądowego, spowodowanie kolizji i jazdę po pijanemu. Grozi mu nawet 5 lat więzienia. Dodatkowo sąd w takich przypadkach orzeka kary finansowe; nie mniejsze niż 5 tys. złotych, w przypadku osoby po raz pierwszy dopuszczającej się jazdy w stanie nietrzeźwości, oraz nie mniejszej niż 10 tys. złotych, gdy kierowca zdecydował się jechać po pijanemu kolejny raz.
Źródło: KMP w Zabrzu