20 tysięcy złotych od 78-letniej zabrzanki wyłudzi fałszywy lekarz. „Doktor” telefonicznie wystraszył seniorkę, że jej bliska osoba leży w ciężkim stanie w szpitalu.
CZYTAJ TEŻ: Wybory 2023. Platforma Obywatelska ogłosiła listy wyborcze – W Zabrzu
Apele policji i często opisywane także przez naszą redakcję oszustwa najwidoczniej nie trafiają do potencjalnych ofiar i ich rodzin. Wciąż do zabrzańskich policjantów zgłaszają się oszukani seniorzy. Tym razem ofiarą stała się 78-letnia zabrzanka, od której 20 tys. zł wyłudził „lekarz”.
– Dzwoniący na telefon stacjonarny seniorki oszust, podający się za lekarza, poinformował, że jej krewna ma koronawirusa i w bardzo ciężkim stanie przebywa w szpitalu. Z opowieści oszusta wynikało, że aby ją uratować, potrzebne są pieniądze. 78-latka uwierzyła oszustowi, podała swój adres i przekazała gotówkę osobie, która po nią przyjechała – relacjonuje mł. asp. Sebastian Bijok, rzecznik zabrzańskiej policji.
Policja apeluje!
Metody działania przestępców praktycznie się nie zmieniają. Często oszuści podczas rozmowy telefonicznej polecają swojej ofierze nie rozłączać się. Wydają polecenia, by podczas prowadzonej rozmowy wciskały guziki na klawiaturze. W ten sposób będą przełączeni do innego policjanta, który potwierdzi jego tożsamość i uwiarygodni opisywaną historię. Mimo, że brzmi to irracjonalnie przestępcom udaje się bardzo często osiągnąć swój cel.
Policjanci apelują, aby:
- bezwzględnie stosować zasadę ograniczonego zaufania,
- informować Policję o każdej próbie oszustwa pod numerami alarmowymi 112 i 997 lub bezpośrednio na numery służby dyżurnej jaworskiej jednostki Policji,
- krytycznie podchodzić do każdego telefonu informującego o zdarzeniach i sytuacjach wymagających naszej pomocy finansowej,
- konsultować się z najbliższymi w przypadku kontaktu osoby potrzebującej naszych pieniędzy,
- zweryfikować zaistniałą sytuację poprzez kontakt z osobą, która się do nas dodzwoniła, a w przypadku braku możliwości nawiązania takiego kontaktu, radzimy porozmawiać z innym bliskim członkiem rodziny,
- nie otwierać drzwi osobom nam nieznanym, tym bardziej, jeżeli przebywamy mieszkaniu lub domu samotnie,
- nie przekazywać osobom podającym się za funkcjonariuszy służb mundurowych żadnych środków pieniężnych i kosztowności,
- prosić o wylegitymowanie się osoby podającej się za funkcjonariusza – do czego każdy ma obowiązek – ze stopnia, imienia i nazwiska, miejsca pełnienia służby czy też identyfikatora kadrowego. Podane dane radzimy zapisać, aby następnie skontaktować się z daną instytucją w celu potwierdzenia, czy dana osoba faktycznie pełni w niej służbę.
Źródło: media, W Zabrzu