W ostatnich latach w polskiej polityce pojawiło się nowe ugrupowanie, które zyskało duże zainteresowanie i popularność w kraju, a także w naszym regionie. To Polska 2050 Szymona Hołowni – partia polityczna, która pragnie wprowadzić nową wizję i energię do polskiego życia politycznego, a jednocześnie skupia się na przyszłości kraju. Polska 2050 oraz Polskie Stronnictwo Ludowe – tzw. „Trzecia Droga” – tworzą koalicyjny komitet wyborczy i będą wspólnie startować w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Rozmawiamy z przedstawicielem partii Polska 2050 Szymona Hołowni w Zabrzu – panem Wojciechem Borówką.
Czy może Pan przedstawić główne cele i wartości partii w odniesieniu do naszego miasta?
Wojciech Borówka: Zabrze, będące jednym z największych ośrodków przemysłowych w Polsce, miało już swoje lata świetności. Przed nami na horyzoncie pojawiają się problemy i wyzwania związane z szeroko pojętą transformacją energetyczną. Nasze ugrupowanie postanowiło odpowiedzieć na te wyzwania i zaoferować mieszkańcom Zabrza nową perspektywę w ramach konsultacji z mieszkańcami.
Dodatkowo jednym z głównych problemów, z jakimi boryka się Zabrze, jest kwestia gospodarki. Obecnie wielu mieszkańców zmaga się nadal z nieskutecznym postępem gospodarczym w zakresie rozwoju miasta. Dodatkowo Zabrze będzie się zmagać z ogromnym zadłużeniem, które można tylko zwizualizować efektem ogromnej fali tsunami – ona zaleje nasze miasto.
Tendencja do zadłużenia występuje w większości gmin w Polsce, jakie konkretnie miałoby to przełożenie w naszym mieście?
Powiem Panu, gdybym jako prywatny mieszkaniec Zabrza wziął kredyt i nie miał na spłatę, ale za to wpadłbym na genialny pomysł, by iść po kolejny, nazywałby mnie Pan bankrutem. Natomiast w aspekcie miasta nazywamy to polityką finansową – czyli takie skromne rolowanie długu.
Obsługa długów kosztuje dużo. Miasto musi płacić odsetki i inne opłaty związane z długami. To oznacza, że mniej pieniędzy jest dostępnych na inne rzeczy, jak opieka zdrowotna czy ochrona środowiska. Wydaje mi się, że lepiej te pieniądze przeznaczyć na rewitalizację życia nocnego w Zabrzu przy jednoczesnym wsparciu przedsiębiorców gastronomi niż zrobić kolejną ogromną imprezę. Nie rozumiem, dlaczego mieszkańcy Zabrza dają przyzwolenie tzw. „instytutozy”, czyli na wydawanie pieniędzy na lewo i prawo, pochodzące w głównej mierze z kredytu.
Innym dobrym rozwiązaniem, które proponuję, jest objęcie całej służby cywilnej, tj. pracowników administracji rządowej, państwowej i samorządowej jedną regulacją kodeksową, która gwarantowałaby ujednoliconą listę płac, opartą na kwocie bazowej dla wszystkich zatrudnionych w służbie publicznej.
Co Pan myśli o promowaniu się polityków czy samorządowców przy okazji nowych inwestycji?
Nie będę udzielał przyzwolenia na obecność polityków podczas ceremonii otwarcia różnego rodzaju budowli, w tym dróg czy innych infrastruktur finansowanych z pieniędzy podatników. Zapewnienie neutralności politycznej jest kluczowym aspektem dla instytucji odpowiedzialnych za rozwój infrastruktury publicznej. Obecność polityków na ceremoniach otwarcia może wprowadzać nierównowagę, sugerować poparcie instytucji dla konkretnych partii politycznych lub wpływać na równowagę sił w przestrzeni publicznej.
A darmowe korzystanie z imprez, za które wszyscy inni, nazwijmy to, zwykli obywatele płacą, co Pan o tym myśli?
Wprowadzimy zakaz udostępniania darmowych wejściówek z pieniędzy podatników dla polityków i samorządowców na różne imprezy, np. na mecze Górnika Zabrze. Sprzedaż biletów jest jednym z głównych źródeł dochodu klubu, które pozwala na rozwój infrastruktury, inwestycje w zawodników i zapewnienie atrakcyjnych warunków dla prawdziwych kibiców. Wsparcie klubu powinno opierać się na prywatnej inicjatywie zakupu biletów przeze mnie czy przez każdego mieszkańca Zabrza.
W jaki sposób chcecie dostać się na zabrzański „rynek polityczny”?
Czy może Pan sprecyzować pytanie?
Czy prowadzicie jakieś rozmowy? Mamy w Zabrzu sporo stowarzyszeń, partie polityczne…
Mamy na celu budowanie mostów między wszystkimi mieszkańcami Zabrza i ich przedstawicielami a partią Polska 2050 Szymona Hołowni, tworząc przestrzeń do dialogu i współpracy. Jednak most pt. porozumienie z niektórymi przedstawicielami partii i ich polityków, którzy obsadzają stanowiska publiczne swoimi działaczami partyjnymi, jest dla mnie spalony.
W naszym programie ogólnopolskim jednym z punktów jest usunięcie partyjnych nominatów z pozycji kierowniczych i rad nadzorczych Spółek Skarbu Państwa. Ich zastępców winny wskazać specjalne komitety, w skład których wejdą specjaliści i niezależni eksperci, którzy ocenią przyszłych menedżerów pod względem ich kompetencji a nie znajomości.
Jak Polska 2050 Szymona Hołowni zamierza zaangażować społeczność?
Uważam, że dialog z mieszkańcami jest kluczowy w procesie choćby transformacji energetycznej. Organizujemy otwarte spotkania, konsultacje społeczne i dyskusje, aby dogłębnie zweryfikować obawy, potrzeby i pomysły naszej społeczności. Chcemy, aby mieszkańcy mieli możliwość wypowiedzenia się na temat decyzji dotyczących planów miasta i byli aktywnie zaangażowani w podejmowanie tych decyzji.
I znowu transformacja energetyczna. To chyba mocno Pana zajmuje…
To silniejsze od mnie (śmiech).
To może na koniec coś z życia prywatnego?
Jestem szczęśliwym tatą i partnerem wspaniałej kobiety, w tym roku obchodzimy 20 lat naszej znajomości. Z wykształcenia jestem prawnikiem a zawodowo zajmuje się transferem technologii oraz projektami B+R. Jestem też współautorem ciekawych rozwiązań technologicznych oraz wsparciem dla prywatnych firm technologicznych w zakresie Mentoringu B+R & ESG, po więcej osiągnięć zapraszam na mój profil na LinkedIn.
Dziękuję za rozmowę
Dziękuję.