Samochód prezydent Zabrza wymusił pierwszeństwo pieszym? Sprawę bada policja
fot. Pixabay / zdjęcie poglądowe

Samochód prezydent Zabrza wymusił pierwszeństwo pieszym? Sprawę bada policja

Służbowy samochód prezydent Zabrza miał wjechać na pasy, gdy znajdowali się na nim piesi. Manewr był na tyle niebezpieczny, iż jeden z przechodniów zdecydował się poinformować o tym policję – donoszą Nowiny Zabrzańskie.

Reklama

CZYTAJ TEŻ: 62-latka straciła oszczędności życia – W Zabrzu

Jak napisał portal nz24.pl, mieszkaniec Zabrza, który poinformował nie tyko policjantów, ale także lokalne media, chce zachować anonimowość. Incydent miał miejsce 16 marca po godz. 9.00 na ul. Religi.

– Byłem jednym z pieszych znajdujących się na przejściu, szedłem w stronę torów tramwajowych i w momencie, kiedy mieliśmy wciąż zielone światło, wyraźnie zniecierpliwiony kierowca w gwałtowny sposób wjechał pojazdem na już pustą część pasów, naruszając w ten sposób przepisy ruchu drogowego, a przede wszystkim – stwarzając zagrożenie dla pieszych znajdujących się jeszcze na przejściu – opowiada Nowinom Zabrzańskim świadek zdarzenia.

Na tym jednak nie koniec…

– Zdążyłem zauważyć, że na tylnym siedzeniu wspomnianego pojazdu podróżowała Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza, osoba publiczna, którą łatwo rozpoznałem – ze względu na porę, można przyjąć założenie, że była już w trakcie pełnienia swoich służbowych obowiązków. Zatem, samochód ten musi być jednym z używanych przez Urząd Miasta Zabrze – najpewniej można to też potwierdzić na podstawie dzisiejszego harmonogramu pracy prezydent miasta Zabrze – dodaje mieszkaniec Zabrza.

Monitoring i przesłuchanie kierowcy

Ta niezwykle niebezpieczna sytuacja – jak dodaje świadek zdarzenia – najpewniej została uwieczniona dzięki kamerom miejskiego monitoringu i na tej podstawie można zidentyfikować samochód oraz ukarać kierowcę.

Wiadomo już, że pieszy, który zgłosił incydent na ul. Religi, został przesłuchany przez policjantów. Na komendzie zeznawał również kierowca. Jak potwierdzają mundurowi – jest to kierowca Urzędu Miejskiego w Zabrzu.

– Kierowca podczas przesłuchania stwierdził, że nie przypomina sobie tego typu sytuacji – poinformował Nowiny Zabrzańskie mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy zabrzańskiej policji.

Zabrzańscy policjanci zabezpieczyli monitoring miejski. Nie chcą go jednak udostępniać do czasu zakończenia postępowania. Portal wystąpił o uzyskanie materiału video w trybie dostępu do informacji publicznej.

Reklama

Źródło: Nowiny Zabrzańskie, nz24.pl
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇

Reklama