Do zabrzańskich policjantów kilka dni temu zgłosiła się 62-letnia zabrzanka, która została oszukana przez grupę „doradców finansowych”. W procesie „inwestycyjnym” straciła oszczędności życia – 100 tys. zł.
CZYTAJ TEŻ: Pogryzła interweniującego ochroniarza. Grozi jej 10 lat więzienia – W Zabrzu
Wszystko zaczęło się w grudniu ubiegłego roku od reklamy na popularnym serwisie społecznościowym. Po kliknięciu w link i wypełnieniu formularza z pokrzywdzoną skontaktował się doradca finansowy, który krok po kroku tłumaczył, co zrobić, aby skutecznie zainwestować.
– W tym wypadku pokrzywdzona wpadła w całą sieć machinacji. Kontaktowały się z nią kolejno różne osoby, prowadząc ją przez proces „inwestycyjny”. Jak to często bywa i w tym wypadku oszuści poprosili o zainstalowanie programu AnyDesk i założenie konta na konkretnym portalu inwestycyjnym. Następnie kolejna z osób zaangażowanych w oszustwo, aby zyskać zaufanie pokrzywdzonej, nakazała jej odinstalowanie programu, gdyż jest on potencjalnie niebezpieczny – tłumaczy sposób działania oszustów mł. asp. Sebastian Bijok, rzecznik zabrzańskiej policji. – To często wykorzystywany mechanizm. Przestępcy tworzą sytuacje pozornego zagrożenia, po czym wcielają się w role wybawców, zyskując zaufanie. W tym wypadku było podobnie. Ostatecznie w ciągu kilku miesięcy oszuści wyciągnęli od pokrzywdzonej kwotę wys. 100 tysięcy złotych.
Niestety odzyskanie w ten sposób wyłudzonych pieniędzy graniczy z cudem. Należy być bardzo podejrzliwym w stosunku do osób, które oferują wysoki zarobek w krótkim czasie.
Źródło: KMP w Zabrzu
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇
