Do śmiertelnego wypadku drogowego doszło na zabrzańskim odcinku autostrady A4. W wyniku uderzenia ciężarówki w barierki energochłonne wybuchł pożar. Akcja gaszenia płonącego tira z naczepą rozpoczęła się wczoraj ok. godz. 23.00. Zabrzańscy strażacy znaleźli też spalone zwłoki. Usuwanie skutków tego tragicznego zdarzenia trwało do rana. Na trasie tworzył się gigantyczny zator.
CZYTAJ TEŻ: „Nie mają kompetencji” do walki z odorami – W Zabrzu
Do tragicznego wypadku doszło na 319 kilometrze autostrady A4 w kierunku Wrocławia. Ciężarówka z impetem uderzyła w barierki energochłonne i zaczęła płonąć. Wszystkie trzy pasy autostrady w stronę Wrocławia były zablokowane. Jak poinformował st. kpt. Wojciech Strugacz z zabrzańskiej straży pożarnej, na drodze znaleziono też spalone zwłoki. Ciało, które wypadło z kabiny tira nie zostało jeszcze zidentyfikowane – nie wiadomo czy jest to kierowca, czy pasażer ciężarówki.
W wypadku brał też udział samochód osobowy. Na szczęście kierowca i pasażerowie wyszli z niego o własnych siłach. Usuwanie skutków tego tragicznego wypadku trwało do rana. Jeszcze po godz. 8.00 – jak poinformował st. kpt. Wojciech Strugacz – przejezdny był tylko jeden z trzech pasów autostrady A4.
W akcji brało udział w sumie 12 jednostek straży pożarnej oraz 38 ratowników, min. z Zabrza, Rudy Śląskiej i Dąbrowy Górniczej.
Źródło: Nowiny Zabrzańskie
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇