Z dwoma pożarami przyszło walczyć zabrzańskim strażakom w poniedziałek 6 czerwca. O 19:00 wybuchł pożar hali przy ul. Magazynowej w Mikulczycach i stamtąd po opanowaniu sytuacji strażacy jechali do drugiego – palił się silos z odpadami przy ul. Cmentarnej.
CZYTAJ TEŻ: PKO Ekstraklasa wypłaciła klubom wynagrodzenia. Ile zarobił Górnik?
– Około godziny 19:00 wybuchł pożar w jednej z hal przy ul. Magazynowej w Mikulczycach. Wysłaliśmy tam wszystkie wozy PSP Zabrze, a także OSP. W wyniku pożaru nastąpiło bardzo silne zadymienie, do tej pory trwa oddymianie tej hali – powiedział #wZabrzu kpt. Wojciech Strugacz z PSP Zabrze.
Jeszcze nie zdążyli poradzić sobie strażacy z tym pożarem, a już musieli jechać do kolejnego – tym razem na Zandkę.
– W międzyczasie dostaliśmy informację o kolejnym pożarze, w okolicach ul. Cmentarnej; tam predysponowaliśmy 3 zastępy OSP i jeden zastęp PSP. Jak przekazał dowódca akcji, w zagłębionym silosie, za wysypiskiem, paliły się wyłącznie odpady, które powodowały duże zadymienie. Oba pożary zostały opanowane, nie było ofiar – dodaje kpt. Strugacz.
Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze treści!
Źródło: W Zabrzu
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇