5 lat pozbawienia wolności grozi krewkiemu 30-latkowi, który awanturował się w jednym z bloków przy ul. Jordana #wZabrzu. Chcąc „wyjaśnić kwestie finansowe” uszkodził drzwi wejściowe jednego z mieszkań, a po przyjeździe policji dodatkowo okazało się, że posiada narkotyki.
CZYTAJ TEŻ: Przekleiła metki, żeby było taniej. Grozi jej 8 lat więzienia – W Zabrzu
W środę po godzinie 23:00 policjanci z V Komisariatu Policji w Zabrzu zostali wezwani na interwencję do jednego z budynków przy ul. Jordana. Tam, według zgłoszenia, młody mężczyzna miał awanturować się i uderzać w drzwi wejściowe jednego z mieszkań.
Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zastali 30-letniego awanturnika, od którego wyraźnie było czuć woń alkoholu. Z relacji sąsiadów policjanci ustalili, że mężczyzna przyszedł do swojej byłej partnerki, by wyjaśnić z nią kwestie finansowe.
W trakcie przeszukania zabrzanina policjanci znaleźli torebkę z amfetaminą, a przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało, że miał 1,52 promila alkoholu w organizmie. 30- latek usłyszał już zarzuty uszkodzenia mienia i posiadania narkotyków. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd. Grozi mi do 5 lat pozbawienia wolności.
Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze treści!
Źródło: KMP Zabrze
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇