Co się dzieje w Górniku Zabrze? Niedawno otrzymaliśmy nieoficjalne informacje, że Krzysztof Pieczyński, Główny Specjalista ds. Mediów zakończył współpracę z Górnikiem Zabrze. Dziś dotarliśmy do maila, który te rewelacje potwierdza. Rzecznik Górnika natomiast i sam zainteresowany absolutnie temu zaprzeczają. O co chodzi?
CZYTAJ TEŻ: Lukas Podolski – papierek lakmusowy kondycji Górnika. Opinia
Tydzień temu weszliśmy w posiadanie nieoficjalnych informacji jakoby Krzysztof Pieczyński, Główny Specjalista ds. Mediów Górnika Zabrze S.A. zakończył współpracę z klubem. Chcieliśmy zweryfikować te informacje u rzecznika, a także u samego zainteresowanego, więc skontaktowaliśmy się najpierw z Konradem Kołakowskim, a następnie z Krzysztofem Pieczyńskim.
Rzecznik Górnika na nasze pytanie odesłał nam krótkiego SMS-a o następującej treści: Pan Pieczyński przebywa na bezpłatnym urlopie. Nie mam żadnych informacji o jego zwolnieniu.
Również sam zainteresowany Krzysztof Pieczyński w rozmowie telefonicznej z nami potwierdził, że przebywa na bezpłatnym urlopie i na ówczesny dzień nie było mowy o żadnym zerwaniu współpracy z Górnikiem.
Dziś dotarliśmy do maila z 12 kwietnia 2022 roku, pod którym podpisany jest Krzysztof Pieczyński i w swej treści mówi zgoła coś zupełnie innego:
– Pragnę poinformować, że na chwilę obecną zakończyłem współpracę z Górnikiem Zabrze, stało się to z dniem 1.04 stąd przepraszam za brak kontaktu od tamtego czasu. Być może w przyszłości do tej współpracy powrócę o czym z przyjemnością poinformuję. Tym samym chciałem serdecznie podziękować za niemal 1,5 roczną współpracę z Państwem i Państwa Gminami. Uważam tą współpracę za dobrą i owocną. Życzę Wam wszystkiego najlepszego dla Was oraz dla całych społeczności Waszych Gmin. Jednocześnie pragnę pożegnać się słowami Do Zobaczenia! – napisał w mailu do miast partnerskich Krzysztof Pieczyński, Główny Specjalista ds. Mediów Górnika Zabrze S.A.
W celu zweryfikowania tych rewelacji ponownie skontaktowaliśmy się w tej sprawie z rzecznikiem Górnika Zabrze Konradem Kołakowskim i zacytowaliśmy owego maila.
– Z punktu widzenia formalnego pan Pieczyński jest na urlopie bezpłatnym; zarząd udzielił mu trzymiesięcznego urlopu. Nie wiem jak się do tego ustosunkować, kilka tygodni nie rozmawiałem już z Krzysztofem. Wiem, że wziął ten urlop ze względu na ilość obowiązków. Podczas ostatniej naszej rozmowy, gdy pytałem jaki ma plan na dalsze działania, czy po tych trzech miesiącach wróci, odpowiedział, że nie jest w stanie się określić. Fakt jest taki, że jest na urlopie bezpłatnym – skomentował rzecznik Górnika.
Krzysztof Pieczyński, z którym rozmawialiśmy dziś, poproszony o komentarz był wyraźnie zaskoczony i w dalszym ciągu obstawał przy tym, co powiedział nam tydzień temu, a więc, że przebywa na urlopie bezpłatnym. I nawet, gdy cytowaliśmy mu jego własne słowa (autorstwo maila nam potwierdził) o zakończeniu współpracy odpowiadał:
– Absolutnie nie złożyłem wypowiedzenia, wziąłem urlop bezpłatny do końca czerwca, dlatego napisałem na chwilę obecną zawiesiłem… zakończyłem/zawiesiłem, no… to jest jednoznaczne słowo… zawiesiłem współpracę, a nie zakończyłem na chwilę obecną…
Problem w tym, że w treści maila, którego autorstwo Krzysztof Pieczyński nam potwierdził, nie ma ani razu użytego słowa „zawiesiłem”, nie ma też mowy o urlopie bezpłatnym, a z podziękowań jednoznacznie wynika, że coś się skończyło. Co się dzieje w Górniku?
Krzysztof Pieczyński jest głównym specjalistą do spraw mediów. Zajmuje się biurem prasowym, mediami społecznościowymi klubu, pisze teksty na stronę Górnika, w jego kompetencjach są też działania marketingowe czy akcje promocyjne.
Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze treści!
Źródło: W Zabrzu
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇
